świadomi, że do pewnego stopnia znają materiał, ale nie wiedzą, co stanowi podstawę tejznajomości... 

Każdy jest innym i nikt sobą samym.


Ludzie mogą być świadomi tego, że coś wiedzą. nie będąc w stanie odtworzyć tego, co
wiedzÄ….
Znajomość
Wcześniejsze rozważania nad pamięcią rozpoznawczą dotyczyły tego, że badani oceniali, czy
widzieli jakiś element w terminach poziomu pewności co do jego przynależności do listy.
Zasugerowano dwie możliwości: pamięć explicite tego, że dane słowo było widziane w
kontekście listy, oraz poczucie, że słowo wydaje się po prostu bardziej znajome. Czasami
badani są niepewni, dlaczego dane słowo wydaje się im znajome, ale oceniają, że widzieli je z
powodu tego poczucia znajomości.
Dowody na rzecz takiego rozróżnienia pochodzą z eksperymentu Atkinsona i Juola (1974),
którzy prosili badanych o uczenie się listy słów i następnie sprawdzali rozpoznawanie, gdy
słowa były pomieszane z dystraktorami. Badanych poddano serii czterech testów, w których
musieli odróżniać właściwe słowa od dystraktorów. Atkinson i Juola byli zainteresowani
prędkością, z jaką badani dokonują tego rodzaju ocen.
Rysunek 8.10. Czas potrzebny na rozpoznawanie właściwych elementów i dystryktów jako
funkcja tego, ile razy były prezentowane w teście rozpoznawania (Atkinson i Juoła, ł974)
Dystrakroty
g 4 Liczba prezentacji
zuje, że prędkość dokonywania ocen zmienia się wraz z tym, ile razy badany był testowany
danym słowem czy dystraktorem. Wraz z powtarzaniem testowania badani szybciej podawali
odpowiedź na właściwe słowa, ale wolniej na dystraktory. Atkinson i Juola wysunęli
przypuszczenie, że w pierwszym teście badani mogli odrzucać dystraktory szybciej, gdyż
były im nie znane, ale w miarę powtarzania testowania zaczęły one stawać się coraz bardziej
znajome i badani musieli świadomie wypowiedzieć się, czy pojawiały się one na ': liście.
Właściwe słowa, w miarę powtarzania testowania, stawały się tak znajome, że badani byli w
stanie szybko je rozpoznawać.
Jacoby (1991) zastosował paradygmat, w którym badani czytali listę 15 słów, a później
słuchali listy 15 innych słów. Następnie badanych poddawa-. no testowi rozpoznawania, w
którym widzieli te 30 słów plus 15 nowych. Proszono ich o rozpoznanie tylko ostatnich 15
słów, które słyszeli, a nie wcześniejszych, które widzieli. Sprawdzian przeprowadzono w
dwóch warunkadr. W warunkach podzielonej uwagi badani musieli śledzić sekwencję cyfr
puszczanÄ… z magnetofonu, szukajÄ…c sekwencji trzech kolejnych cyfr nieparzystych (np. 9, 3,
7); w warunkach pełnej uwagi mogli poświęcić całą uwag podstawowemu zadaniu. Rysunek
8.11 pokazuje uzyskane rezultaty. Po pierwsze, badani błędnie rozpoznali liczne spośród
widzianych przez siebie słów. Zatem przeczytanie słów zrodziło poczucie znajomości, które
doprowadziło ich do przekonania, że słyszeli te słowa. Po drugie, ta tendencja była silniejsza
w warunkach podzielonej uwagi. Badani mieli mniejsze możliwości zaangażowania się w
proces świadomego przypominania, musieli więc bardziej liczyć na swoje poczucie
znajomości.
Reder (Reder i Gordon, w druku; Reder, Nelson i Stroffolino, w przygotowaniu) opracowała
teorię, która wyjaśnia ten rezultat oraz wiele innych zjawisk pamięci implicite. Proponuje ona,
że przy ocenianiu znajomości ele
(r) Pełna uwaga
Rysunek 8.11. Proporcja słów 0,00 rozpoznanych jako słyszane
Słyszane Widziane Nowe w warunkach pełnej i podzie(wfaściwe) (dystraktory) (dystraktory)
lonej uwagi (Jacoby, 1991.)
Pełna uwaga Podzielona uwaga
Nowe Stare Rodzaj nazwiska
Pamięć expttctte i tmpucue ~·+~
Rysunek 8.12. Prawdopodobieństwo ocenienia nie znanego nazwiska jako sławnego po
przeczytaniu listy, na której znajdowało się to nazwisko
Źródlo.~ L.L. Jacoby i C.M. Kelly Curent Directions in Psychological Science, tom 1.
Copyright (c) 1992 by the American Psychological Socjety. Przedrukowano za zezwoleniem
Cambridge University Press
mentów badani mogą reagować po prostu na siłę zapisu pamięciowego, będącego u podłoża
tych elementów. Badani mogą szybciej i łatwiej ocenić, jak silny jest zapis pamięciowy, niż
to, jaka jest jego aktualna zawartość. Tak więc siła słuźy jako podstawa do szybkich ocen
znajomości w eksperymencie Atkinsona i Juoli lub jako podstawa do ocen w warunkach
podzielonej uwagi w takich eksperymentach, jak ten przeprowadzony przez Jacoby'ego.
Jacoby, Woloshyn i Kelley (1989) wykazali, że poczucie znajomości może doprowadzić
badanych do popełnienia błędnych atrybucji pamięciowych. W ich eksperymencie badani
najpierw czytali serie nazwisk, na przykład Sebastian Weisdorf. Materiału uczyli się w
warunkach podzielonej lub pełnej uwagi. Następnie prezentowano im te nazwiska pomieszane
z nazwiskami słynnych ludzi oraz innymi nazwiskami osób nie znanych. Badani mieli
oceniać, kto jest sławny, a kto nie. Ważnym aspektem tego eksperymentu było to, że
badanym mówiono, iż jeżeli zapamiętali jakieś nazwisko z pierwszego etapu eksperymentu,
to nie należało ono do osoby znajej. Rysunek 8.12 pokazuje uzyskane wyniki. Badani, którzy
uczyli się w warunkach pełnej uwagi, łatwiej identyfikowali nazwiska, które przyswoili sobie
na początku, niż nazwiska prezentowane później, jako niesławne. Potrafili wykorzystać swoje
jawne pamiętanie faktu, iż uczyli się tych nazwisk w kontekście eksperymentalnym jako
podstawy do odrzucenia ich. Z drugiej strony badani z warunków podzielonej uwagi mieli

Tematy