Bolszewizm jest jedynie narzędziem jego planu".
Pierwszy ustęp brzmi, jak następuje:
`W ciągu dwu lat ostatnich funkcjonariusze oddziałów wywiadowczych, członkowie różnych tajnych organizacji wywiadowczych Ententy, donosili w raportach o wszechświatowym ruchu rewolucyjnym, odmiennym od bolszewizmu. Pierwotnie raporty te utożsamiały oba te prądy, od niedawna jednak odrębność kierunków, w których się one rozwijają, zaczęła się zaznaczać coraz wyraźniej@.
Jak stwierdziliśmy poprzednio w `Dearborn Independent@, nasza własna służba wywiadowcza również do nich należała, choć są powody do przypuszczania, że wpływ Żydów na rząd dokazał tego, iż badania te nie były prowadzone z wytrwałością, jaką w danym wypadku zastosować należało. Mimo to, wiemy ze źródeł żydowskich, nie mówiąc już o innych, że departament sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych był w pewnej chwili o tyle daną sprawą zainteresowany, że przystąpił do jej zbadania.
W powyższym ustępie korespondent `Tribune@ mówi, że sfery urzędowe Ententy są tą sprawą zainteresowane od dwóch lat, co winni zapisać sobie w pamięci ludzie, którzy utrzymują, iż cała kwestia powstała z podpuszczenia Niemiec. Pojawienie się kwestii żydowskiej na gruncie amerykańskim spotkało się niezwłocznie z oświadczeniem, pochodzącym ze źródeł żydowskich, `że jest to import niemiecki, i że fala antysemityzmu, która przepłynęła przez Niemcy i spłukała przeważające żydowskie wpływy rewolucyjne z nowego rządu niemieckiego, jest jedynie podstępem mającym na celu zrzucenie winy za klęskę Niemiec na Żydów@. Jest faktem niezaprzeczonym, że każda wojna otwiera na nowo oczy ludów na władzę, jaką w czasie wojny posiadają finansiści żydowscy – i zdaje się, że fakt ten zasługuje na głębsze wyjaśnienie, niż zwykle przytaczany `przesąd". Tymczasem, jak dowodzi artykuł `Tribune@ i jak to potwierdzają fakty, zainteresowanie, wzbudzone tą sprawą nie ogranicza się do Niemiec; co więcej, nie jest ono tam wcale najsilniejsze. Najczynniejsze w danej sprawie były `różne tajne organizacje wywiadowcze Ententy".
Dalszy ustęp podaje rozróżnienie bolszewizmu i żydowskiego imperializmu:
`Bolszewizm ma na celu obalenie istniejącego społeczeństwa i ustanowienie międzynarodowego braterstwa ludzi, rządzących światem. Drugi zaś ruch dąży do ustanowienia panowania jednej rasy. O ile udało się wyśledzić departamentom angielskiemu, francuskiemu i naszemu, `spiritus movens" tego drugiego kierunku są żydowscy radykałowie".
`W łonie komunizmu istnieje grupa tego kierunku, ale nie poprzestaje ona na nim. Dla jej przywódców komunizm jest jedynie przypadkiem@.
(Przywodzi to na pamięć oświadczenie lorda Eustace Percy, przytoczone poprzednio z kanadyjskiej `Jewish Chronicle@ – Nie dlatego, by Żydom zależało na pozytywnej stronie filozofii radykalnej, nie dlatego, by pragnęli uczestniczyć w nieżydowskim nacjonalizmie lub nieżydowskiej demokracji, lecz ponieważ każdy istniejący system rządu nieżydowskiego budzi w nich tylko odrazę@).
`Gotowi są wyzyskać dla swego celu bunt Islamu, nienawiść państw centralnych do Anglii, japońskie plany co do Indii i współzawodnictwo handlowe pomiędzy Ameryką i Japonią@.
`Jak to być musi w każdym ruchu rewolucji światowej, – jest on z pochodzenia anty-anglosaski".
`Organizacja wszechświatowego ruchu żydowsko-radykalnego została już ukończona prawie we wszystkich krajach".
`Cele partii żydowsko-radykalnej nie mają żadnego podłoża altruistycznego poza wyzwoleniem własnej rasy".
Należy przyznać, że są to wstrząsające odkrycia. Gdyby je pomieścił jakiś nieodpowiedzialny świstek agitacyjny, przeciętny czytelnik pominąłby je jako niedorzeczne, wiedząc tak niewiele o tajnych wpływach, które kształtują życie i formułują jego zagadnienia. Ale ponieważ ukazują się w wielkim dzienniku, należy je ocenić inaczej.
`Tribune" nie poprzestała na tym artykule informacyjnym. 21 czerwca 1920 roku pojawił się artykuł redakcyjny pod tytułem: `Nieszczęście świata@. Artykuł ten zmierza najwidoczniej do usunięcia możliwych nieporozumień co do treści poprzedniego artykułu informacyjnego.
`Ruch ten – mówi on – dąży do nowego panowania jednej rasy nad światem...@