W sze godzin pniej siedzc w nocnym pocigu do Warszawy nieustannie o tym
mylaa:
lepiej zaraz zaaresztowa piciu czy za rok piciuset? Facet wyranie
przedstawia preliminarz.
Bardzo konsekwentny. Moe nawet za konsekwentny, za jednoznaczny... aden
krl polski nie sta na szafocie... a szkoda. Mylaa: moe dlatego, e
pomidzy dworem
krlewskim a buntownikami snuy si osobliwe figury, bd motay si idee,
proponujce
konsekwentny rachunek oportunizmu. W praktyce by on zawsze akceptowany, musia
by
akceptowany, ale niszczy tkank narodow nie mniej, ni niszczyy j wizienia
i egzekucje.
Mylaa: byoby czyciej, gdyby facet zakada w Polsce gniazda swej
kontrrewolucji, a my
bymy je bezpardonowo niszczyli. Dramaty narodowe winny si rozgrywa do samego
koca:
siga dna, choby zmytego krwi. Ale reflektowaa si czy pod rygorami
historycznych
ostatecznoci, czystoci buchalterii historycznej, podpisze si ojciec, ktrego
syn bdzie
aresztowany po wizycie agenta z Rittersee? Ilu to ludzi w naszym kraju
tsknioby do takiej
wzorcowej jasnoci rozstrzygni? Dwch? trzech? aden? Marzenia pnych poetw
i historykw
pragncych posugiwa si wielk i ostateczn materi rzeczy. Ludzie nie chc
rachowa
ani pokoleniami, ani histori. Nie znaj historii, nie lubi historii. Moe to i
lepiej mylaa
zbyt wiele zbrodni zostao przez histori usprawiedliwionych. Wic lepiej z
ca
pewnoci lepiej dzi zamkn piciu ni za rok piciuset. Ale moe facet
pragnie tylko
zaoszczdzi tych czterystu dziewidziesiciu piciu swych potencjalnych
przyjaci, wrogw
Polski Ludowej, sdzc, i winni oni przyczai si na chwil bardziej stosown
ni
obecna. Tylko e mylaa raz odwleczone, moe atwo uciec. Zawsze ucieka.
adna rzeka
nie niesie dwakro tej samej fali. Dzi potencjalny kontra jutro zacznie
mie reumatyzm,
bdzie ju mdrszy o pewne dowiadczenia i bdzie tumaczy: Pragn by
poyteczny nowym
czasom, a nie trwa jak skamielina przeszoci. Polska nowego klimatu wicej
znaczy
ni stare konfederatki. Wszystko pynie pymy z owym wszystkim. Nowa epoka ma
swoje
kryteria i swoje prawa... I tak dalej. Lepiej, na pewno lepiej jest dzi
zamkn piciu ni za
rok piciuset...
Facet znowu strzela sowami, zasypywa j istnym confetti frazesw. Wymyla
mocodawcom
z Rittersee: gupcy bez pastwa, bez wadzy, bez programu. Jedni obuzy, inni
hoysze.
Brak im woli i niezalenoci, by wszystko rzuci w diaby i jecha do Kenii czy
Ugandy
polowa na krokodyle lub zasiewa farmerskie pola. I nawet naprawd duo
zarabia. Ale im
nie chodzi o pienidze, krlowa paci wojenne emerytury oni chc dziaa, apy
trzyma w
ciecie... Pomylaa: dlaczeg ty sam nie ciniesz wszystkiego w pierony, tylko
wzuwasz na
siebie kapot odpowiedzialnoci za miliony? Pojechaby na krokodyle do Kenii.
Za wielki
tchrz? Do owienia krokodyli trzeba odwagi. A do sypania? Przecie on nawet nie
sypie te
oglniki nie s nawet sypaniem.
Za oknem kawiarni jest ju zupenie ciemno, czarno. Na bocznej uliczce nie
instaluje si
neonw, oszczdza si na wietle. Za szyb majaczy kontur strasznej ruiny.
Wyjecha, wyjecha
ju z tego Berlina! Obce gruzy znosi si gorzej ni wasne. Obce denerwuj i s
odraajce.
Tak bardzo ju pragna wyjecha std.
Pan mwi, pan cigle mwi przerwaa mu, ju dosy miaa tej caej gadaniny
o
aresztowaniu trzynastu tysicy. Ale my w tej chwili nie mamy adnych podstaw, by
aresztowa
choby jedn osob. Nawet jednego z tych agentw, ktrych pan nam zapowiada.
Kogo?
Zatrzepota wargami w nagym zamilkniciu. Koska twarz spowaniaa. Zapali
papierosa,
ju jej nie czstujc. Waha si lub wahanie udawa jakby ju przedtem nie
ustalono
wysokoci rat pieninych i sposobu ich przekazywania.
Na koniec powiedzia prosto i bez adnych ozdobnikw.
Za kilka tygodni z Rittersee do Polski wyruszy grupa agentw. Wdrowa bd
pojedynczo,
przy czym sposoby ich przerzucania nie s jeszcze dokadnie ustalone. Kady ma
by
skierowany inn drog: ldem, morzem i powietrzem. Rwnie nazwiska agentw nie
s
jeszcze ostatecznie ustalone. Przebiera si wanie midzy najodpowiedniejszymi
kandydatami.
Nazwiska tych kandydatw! zadaa.
Zna je na pami. Bez zagldania do notesu dobrze przygotowany wyrecytowa
kilkanacie
nazwisk i imion. Zapisaa na karteczce. Troje spord nich bya i kobieta w
par
miesicy pniej aresztowano w kraju. W tym wypadku berliski informator by
cisy. I bez
dalszego odwlekania zaproponowa natychmiast co znacznie waniejszego. Nazwiska
i adresy
tych ludzi mieszkajcych w Polsce, do ktrych mieli si zgosi wysani z
Monachium dywersanci.
W Rittersee ustalono ju pierwsz list przyczkw. Na podstawie jakich danych
facet nic o nich nie chcia powiedzie uznano, i ci wanie najlepiej
nadaj si do rozpinania
siatki przyszej organizacji.
Zapytany nie umia bliej okreli ludzi, ktrych nazwiska poda. Tumaczy:
ca wojn
byem poza krajem, s to wic ludzie najzupeniej mi obcy i nie znani.
Akcentowa tylko, i
od nich rzecz si zacznie a wic i na nich powinna si chyba skoczy. Jakby
podpowiada