Rewolucję trzeba odkryć
ponownie, to wszystko.
Historia zatoczyła koło. Dzisiejsi poszukiwacze „złowieszczego
Graala" rewolucji mają jednak pewną przewagę nad swoimi poprzednikami: Debord, w obu książkach zebranych w niniejszym
tomie, pozostawił im niezwykle cenne wskazówki.
SPOŁECZEŃSTWO SPEKTAKLU
Rozdział I
KULMINACJA ODDZIELENIA
Jest jednak rzeczą jasną, że [nasza] epoka ceni wyżej obraz
niż rzecz, kopię niż oryginał, wyobrażenie niż rzeczywistość,
pozór nić istotę [...]. Ś w i ę t ą jest bowiem dla niej tylko
u ł u d a , a p r a w d a - p r o f a n a c j ą . Co więcej, świętość
rośnie w jej oczach w tej samej mierze, w jakiej zmniejsza się
prawda, a rośnie ułuda, i n a j w y ż s z y s t o p i e ń u ł u d y
jest dla niej n a j w y ż s z y m s t o p n i e m ś w i ę t o ś c i .
Ludwik Feuerbach, O istocie chrześcijaństwa *
1
Życie społeczeństw, w których panują nowoczesne warunki
produkcji, przypomina olbrzymie zbiorowisko spektakli*.
Wszystko, co dawniej przeżywano bezpośrednio, oddaliło się,
przybierając postać przedstawienia.
2
Oderwane od wszystkich przejawów życia obrazy łączą się we
wspólnym nurcie, tam wszakże nie da się już przywrócić jedno
ści tego życia. Cząstkowe ujęcia rzeczywistości scalają się w nową ogólną jedność, tworząc wyodrębniony pseudoświat, przedmiot czystej kontemplacji. Specjalizacja obrazów świata osiąga najwyższy stopień w świecie uniezależnionego obrazu, w którym
kłamstwo samo się okłamuje. Spektakl jako konkretne odwrócenie życia stanowi samoistny ruch tego, co nieożywione*.
33
3
Spektakl ukazuje się jednocześnie jako samo społeczeństwo, jako część społeczeństwa i jako m e c h a n i z m j e d n o c z e n i a .
Jako część społeczeństwa skupia na sobie wszelkie spojrzenia
i wszelką świadomość. Ze względu na swoje o d d z i e l e n i e jest
przestrzenią zwiedzionych spojrzeń i fałszywej świadomości.
Zjednoczenie za pośrednictwem spektaklu nie jest zaś niczym
innym jak oficjalnym językiem powszechnego oddzielenia.
4
Spektakl nie jest zwykłym nagromadzeniem obrazów, ale zapo-
średniczonym przez obrazy stosunkiem społecznym między
osobami*.
5
W spektaklu nie należy się dopatrywać zwykłego nadużycia
technik masowego rozpowszechniania obrazów. Jest to raczej
wizja świata, która stała się rzeczywista, znalazła materialny wyraz; uprzedmiotowiony światopogląd.
6
Spektakl, pojmowany jako całość, jest równocześnie rezultatem
i celem istniejącego sposobu produkcji. Nie jest dopełnieniem
realnego świata, jego dekoracyjną oprawą*, ale samym rdzeniem nierealności realnego społeczeństwa. We wszystkich
swych poszczególnych formach - informacji lub propagandzie,
reklamie lub bezpośredniej konsumpcji rozrywek - spektakl
wyznacza dominujący m o d e l życia społecznego. Jest wszechobecną afirmacją wyboru d o k o n a n e g o j u ż w produkcji,
a zarazem konsumpcją jej wytworów. Zarówno forma, jak
i treść spektaklu służą uprawomocnianiu założeń oraz celów
panującego systemu. Spektakl jest również u s t a w i c z n ą
34
o b e c n o ś c i ą tego uprawomocnienia, jako że wypełnia większość czasu spędzanego poza sferą produkcji.
7
Samo oddzielenie należy do jedności świata, globalnej społecznej praxis, która rozczepiła się na rzeczywistość i obraz. Spo
łeczna praktyka, którą spowija autonomiczny spektakl, jest
również realną całością zawierającą spektakl. Rozłam w obrębie tej całości okalecza ją jednak w takim stopniu, że spektakl
może się wydawać jej własnym celem. Język spektaklu składa
się ze z n a k ó w panującej produkcji, które są także ostatecznym zwieńczeniem tej produkcji*.
8
Nie można abstrakcyjnie przeciwstawiać spektaklu i rzeczywistej działalności społecznej; sama ta dwoistość podlega rozdwojeniu. Spektakl, który wywraca rzeczywistość na opak, jest realnie wytwarzany. Jednocześnie kontemplacja spektaklu opanowuje materialnie rzeczywiste życie, które odtwarza porządek spektakularny i dostosowuje się do niego. Obiektywna rzeczywistość jest zatem obecna po obu stronach. Każde z tych pozornie zakrzepłych pojęć wypełnia się treścią, przechodząc w swoje przeciwieństwo: rzeczywistość przejawia się w spektaklu, a spektakl jest rzeczywisty. To wzajemne wyobcowanie stanowi
istotę i podporę obecnego społeczeństwa*.
9
W ś w i e c i e r z e c z y w i ś c i e o d w r ó c o n y m n a o p a k prawda jest momentem fałszu*.
10