Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Jednakże jak szybko opanowali te ośrodki, tak szybko ulegli wraz z swoimi męskimi drużynami slawizacji, a następnie chrystianizacji. Powstało państwo-jedno z najpotężniejszych i najobszerniejszych w Slowiańszczyźnie. Już w drugiej połowie X wieku wywierało ono znaczący wpływ na swoich najbliższych sąsiadów: Polan, Czechów i Węgrów, a także na Bałkanach, ale żywioł wareski nie odgrywał w nim własnej roli.
W bezpośrednim otoczeniu Polski najszybciej na drogę organizacji państwowej weszły Morawy, a wnet po nich również Czechy. Na Morawach widoczne jest nawiązanie do tradycji państwa Samona; było to jednak nawiązanie kulturowe, a nie instytucjonalne, tym bardziej dynastyczne.
Wiele się ostatnio mówi o wpływie państwa morawskiego za czasów księcia Swiętopełka na Polskę południową, zarówno politycznym, mającym się wyrażać uzależnieniem księcia Wi-ślan od Swiętopełka, jak i też kulturalnym poprzez wciągnięcie ziemi Wiślan w obręb metropolitalnej organizacji Kościoła morawskiego za czasów arcybiskupa Metodego. W odniesieniu do tej hipotezy można powiedzieć tylko tyle, że nie znajduje ona potwierdzenia w materiale archeologicznym.
Zniszczenie organizacji metropolii Metodego nastąpiło jeszcze za czasów samego księcia Swiętopełka, a rozpad samego państwa morawskiego na skutek najazdów węgierskich w pierwszej dekadzie X wieku. Nie było zatem możliwości kontynuowania tak dobrze dzieła Swiętopełka, jak i też Metodego.
Dziedzictwo polityczne i kulturowe Moraw natychmiast po ich upadku przyjęły Czechy, które rozwijając swoją państwowość razem z sąsiadem, zrazu pozostawały pod dominacją morawską.
Książęta czescy broniąc się skutecznie przed najazdami węgierskimi, mniej skutecznie stawiali opór inwazji niemieckiej. W połowie X wieku doprowadziło to do trybutarnego uzależnienia Czech od Niemiec. W tym samym czasie Czesi rozwinęli swoją ekspansję w kierunku północnym i wschodnim. W bliżej nieokreślonym czasie zajęli Śląsk, a w połowie X wieku ziemie Wiślan i Lędzian aż po Bug i Styr.
W o wiele gorszej sytuacji znajdowały się plemiona Słowian po-łabskich, to jest Serbo-Łużyczanie, Wieleci i Obodryci, siedzący w trójkącie: Bałtyk-Odra-Nysa-Łaba i Sala, którzy już od czasów Karola Wielkiego zostali uzależnieni i zmuszeni do płacenia trybutu na rzecz państwa frankijskiego.
Zależność ta po chwilowej przerwie na przeło-
16
mię IX i X wieku została wznowiona przez państwo niemieckie; wrócimy do tych wydarzeń w ścisłym powiązaniu z narastającym wówczas konfliktem polsko-wieleckim i ekspansją polską na Pomorze Zachodnie.
2. Panorama genezy geograficzno-politycznej państwa
Gdy około roku 990 Mieszko I wraz z żoną Odą przekazywał swoje „państwo gnieźnieńskie" pod
opiekę Stolicy Apostolskiej, to była to już monarchia w pełni ukształtowana zarówno przestrzennie, jak i ustrojowo ze wszystkimi instytucjami charakteryzującymi wczesnośredniowieczne państwa (zarząd centralny, skarbowość, wojskowość, sądownictwo, zarząd lokalny itd.). Porównując je z innymi organizacjami państwowymi na terenie ówczesnej Słowiańszczyzny, wcześniej poświadczonymi w źródłach, jak Słowianie połabscy, Czechy, Morawy i Ruś, nie zapominając o Chorwatach, Serbach i Bułgarach bałkańskich, to należy założyć, że również zaczątki polskiej państwowości sięgają pierwszej połowy IX stulecia.
Zanim jednak doszło do wytworzenia instytucji centralnych, ponadplemiennych, państwo piastowskie, podobnie jak tamte: obo-dryckie, wieleckie, serbsko-łużyckie, morawsko-czeskie i ruskie, wyłaniało się powolnie, ale systematycznie z kilkunastu poprzedzających ustrojów plemiennych, mających swoją reprezentację, zarówno w wiecach plemiennej starszyzny, jak i też w elitarnej grupie możnych, spośród której stanowiskiem i władzą wykonawczą wyróżniali się książęta.