Taki fakt mo¿e równie¿ zaistnieæ dziêki pomocy elementali powietrza i wody. Niemniej jednak na Wschodzie, a czasami i u nas, stosuje siê inn¹ technikê. Okultyzm zna metodê neutralizowania, a nawet odwracania kierunku dzia³ania si³y grawitacji, która w istocie ma charakter magnetyczny, co u³atwia wywo³anie zjawiska lewitacji. Nie mo¿na wykluczyæ, ¿e w³aœnie ta metoda by³a stosowana w staro¿ytnych Indiach i Atlantydzie przy wznoszeniu siê w górê statków powietrznych; byæ mo¿e by³a ona te¿ zastosowana przy budowie piramid i Stonehenge.
Poniewa¿ œwiat³o polega na wibracjach eteru, wiêc ka¿dy, kto wie, jak wywo³ywaæ owe wibracje, mo¿e wytwarzaæ "duchy œwietliste" – ³agodnie fosforyzuj¹ce w ciemnoœci lub oœlepiaj¹ce jak œwiat³o elektryczne, czy te¿ tañcz¹ce kulki œwiat³a, w które tak chêtnie przeobra¿aj¹ siê pewne kategorie elementali ognia.
Sztuka manipulowania ogniem bez oparzenia d³oni mo¿e byæ wykonana dziêki powleczeniu d³oni bardzo cienk¹ warstw¹ materii eterycznej, tak aby nie przepuszcza³a ognia. Oczywiœcie istnieje te¿ inny sposób wykonania tej sztuki.
Wytwarzanie ognia jest równie¿ mo¿liwe w œwiecie astralnym, podobnie jak i przeciwdzia³anie jego skutkom. Jak siê wydaje, istniej¹ trzy sposoby wywo³ywania tego zjawiska:
– wywo³anie i podtrzymywanie wibracji o odpowiedniej prêdkoœci a¿ do spowodowania zapalenia;
– wprowadzenie przez czwarty wymiar minimalnej cz¹stki pal¹cej siê substancji i rozdmuchanie jej w p³omieñ;
– wprowadzenie sk³adników chemicznych, powoduj¹cych zapalenie.
Transmutacja metali mo¿e byæ dokonana przez sprowadzenie kawa³ka metalu do stanu atomowego i nastêpnie uporz¹dkowanie atomów w odmienny sposób.
Reperkusja, o której bêdziemy szerzej mówili w rozdziale o niewidzialnych pomocnikach, opiera siê
tak¿e na zasadzie wczeœniej wspomnianego rezonansu.
ROZDZIA£ XVI: CZWARTY WYMIAR
Wiele charakterystycznych cech œwiata astralnego odpowiada z niezwyk³¹ dok³adnoœci¹ w³aœciwoœciom œwiata czterowymiarowego, takiego, jakim go sobie wyobra¿aj¹ matematycy. Podobieñstwo jest tak du¿e, ¿e czasami u osób studiuj¹cych czysto rozumowe zagadnienia z czterowymiarowej geometrii dochodzi³o do przebudzenia wzroku astralnego. Poni¿ej, w wielkim skrócie, charakteryzujemy podstawowe zagadnienia czwartego wymiaru.
Punkt, który "ma po³o¿enie, ale nie ma wielkoœci", nie ma ¿adnego wymiaru; prosta utworzona poruszeniem siê punktu ma tylko jeden wymiar – d³ugoœæ; p³aszczyzna, utworzona z poruszeniem siê prostej pod k¹tem prostym do siebie, ma dwa wymiary – szerokoœæ i d³ugoœæ; bry³a, utworzona poruszaniem siê p³aszczyzny pod k¹tem prostym do siebie, posiada trzy wymiary – d³ugoœæ, szerokoœæ i wysokoœæ.
Tesserakt jest przedmiotem hipotetycznym, powsta³ym przez poruszanie siê bry³y w nowym kierunku pod k¹tem prostym do siebie i ma cztery wymiary – d³ugoœæ, szerokoœæ, g³êbokoœæ i wymiar czwarty, tworz¹cy k¹t prosty do ka¿dego z trzech poprzednich, którego nie mo¿na sobie wyobraziæ w naszym trójwymiarowym œwiecie.
Inaczej mówi¹c, punkt ma jeden punkt (naro¿e); prosta ma dwa punkty i jedn¹ prost¹ krawêdŸ; czworobok – cztery punkty, cztery proste krawêdzie i jedn¹ œcianê; szeœcian – osiem punktów, dwanaœcie prostych krawêdzi, szeœæ œcian i jedn¹ bry³ê; tesserakt – szesnaœcie punktów, trzydzieœci dwie proste krawêdzie, dwadzieœcia cztery œciany oraz osiem bry³.
Istnieje œcis³a i sugestywna paralela pomiêdzy zjawiskami, jakie mo¿na by³oby wywo³aæ za pomoc¹ przedmiotu o trzech wymiarach w hipotetycznym dwuwymiarowym œwiecie, zamieszkanym przez istoty œwiadome tylko dwóch wymiarów, a zjawiskami astralnymi, obserwowanymi przez nas w œwiecie trójwymiarowym.
1. Przedmioty przemieszczane w trzecim wymiarze zanikaj¹ lub pojawiaj¹ siê dowolnie w œwiecie dwuwymiarowym.
2. Przedmiot otoczony lini¹ krzyw¹ mo¿e byæ usuniêty z zamkniêtej przestrzeni przez trzeci wymiar.
3. Zginaj¹c œwiat dwuwymiarowy, który mo¿emy sobie wyobraziæ jako kawa³ek papieru, zbli¿amy do siebie dwa odleg³e od siebie punkty lub doprowadzamy do ich zetkniêcia, co obali pojêcie dwuwymiarowej odleg³oœci.
4. Figura "prawej rêki" mo¿e byæ odwrócona w trzecim wymiarze i ukazaæ siê na nowo jako figura
"lewej rêki".
5. Patrz¹c w dó³ z trzeciego wymiaru na przedmiot dwuwymiarowy bêdziemy widzieæ wszystkie punkty przedmiotu równoczeœnie, bez zniekszta³ceñ spowodowanych perspektyw¹.