Każdy jest innym i nikt sobą samym.

5@5A25B>20, op.cit, s. 170-184.
264 Hanna Kowalska
filozofi, w tym tak|e filozofi prawa. ProwadziBo to do swoistego zawBaszczenia niezale|no[ci prawa przez paDstwo. Z drugiej za[ strony reakcj obronn czBowieka byBo d|enie do zachowania du|ego zakresu wolno[ci w stosunkach z paDstwem i wBadc, ktry coraz bardziej j ograniczaB, u|ywajc do tego celu rozbudowanego aparatu wBadzy i prawa. W tych okoliczno[ciach pojawiBy si uzasadnienia, |e ka|dy dysponuje tymi samymi prawami na mocy bycia czBowiekiem.
Wielu my[licieli [wieckich i ko[cielnych zaczBo podnosi problem prawa naturalnego, a z WBoch, ktre miaBy wwczas najwikszy wpByw na ksztaBtowanie kultury europejskiej, rozprzestrzeniaBy si organiczne teorie spoBeczne budujce analogie pomidzy |ywym organizmem a ustrojem spoBecznym, ktrego poszczeglne cz[ci podlegaBy ocenie moralnej (Donato Gianno-ti). Tego rodzaju postawie towarzyszyBo narastanie praktycyzmu i utylitary-zmu. ZnalazBo to odbicie tak|e w duchowo[ci chrze[cijaDskiej. Pisze o tym S. Swie|awski, podkre[lajc, |e ju| wcze[niej mo|na byBo zaobserwowa zamieranie zainteresowaD metafizyk na rzecz etyki. W centrum uwagi znalazBa si wola, za pomoc ktrej czBowiek, zgodnie z tez Pico delia Mi-randoli, mo|e zrwna si z anioBami lub upa[ do poziomu zwierzcia47. A wic wola w czBowieku zaczBa by uznawana za decydujcy czynnik konstytutywny. Ta zmiana wizerunku antropologicznego prowadziBa, zdaniem Swie|awskiego, do rozumienia czBowieka w kategoriach  ziemskiego boga", a wielko[ jego natury staBa si racj Wcielenia48. Pico delia Mirandola w swojej Mowie o dostojeDstwie czBowieka (De hominis dignitate 1486) wBo|yB w usta Boga nastpujce sBowa:  Niczym wBasny swj twrca czy formierz mo|esz sam nada sobie posta wedBug swego upodobania"49. Punktem odniesienia dla tego typu rozumowania staBa si natura. Cech wyr|niajc czBowieka spo[rd reszty stworzenia byB, wedBug Pica, przymus bycia wolnym50.
Budzc wwczas szczeglne zainteresowanie etyk pojmowano jako pochodn wychowania lub wyksztaBcenia. Szlachetno[ czBowieka polega na wiedzy, nie na czynach - twierdziB Antonio de Ferraris51. Znajomo[ praw rzdzcych wszystkim, pisze Garin, staBa si w ludzkiej opinii norm |ycia52. Montaigne natomiast zauwa|yB, |e ludzkie sdy na temat tego, co jest dobre, a co zBe, s sprzeczne53. ProwadziBo to do upowszechnienia mniemania, |e [rodowisko ksztaBtuje ludzkie przekonania, a one, zarwno jak moralno[ za-
47Por.: S. Swie|awski, Midzy [redniowieczem a czasami nowymi, op.cit., s. 38.
48 Tam|e, s. 39.
49 Cyt. wg: P. Burk, Kultura i spoBeczeDstwo w renesansowych WBoszech. Przekl. W. Siewierski, Warszawa 1991, s. 166.
50Por.: E. Garin, Filozofia odrodzenia we WBoszech. PrzekB. K. {aboklicki, Warszawa 1969, s. 146-147.
51 Por.: tam|e, s. 55.
52 Tam|e, s. 286.
53Prby, przytaczam za: W. Voise, Pocztki nowo|ytnych nauk. Epoka renesansu, jej narodziny i schyBek, op.cit, s. 94.
Miejsce Rusi w[rd wielo[ci [wiatw renesansowej Europy
265
le|na od woli czBowieka, wpBywaj na ideaBy spoBeczne i polityczne. Jednostki
poczuBy si zobowizane do wychowywania wBadcw54.