Każdy jest innym i nikt sobą samym.


374 Pod pojęciem „stanu pary" Tesla rozumiał mniej więcej to samo, co każdy fizyk kwantowy rozumiałby
pod pojęciem cząstek kwantowych lub subkwantowych, które nazywamy również „materiałem kwantowym"
lub eterem.
178
Innymi słowy, w trakcie tych eksperymentów Tesla nie tylko obserwował ponadwymiarową
energię wyjściową - uzyskując więcej energi , niż jej dostarczał - ale też odczuwał fale uderzeniowe
najwyraźniej nie powstrzymywane przez normalne właściwości ekranujące materi . Uzyskiwał z
systemu więcej energi , niż jej do niego dostarczał i odczuwał fale przemieszczające się przez ciała
stałe zupełnie swobodnie, tak jak przez powietrze. Nic dziwnego, że był zdumiony! Ale wyciągnął z
tego właściwe wnioski: jego system nie był systemem zamkniętym, lecz otwartym, a on w jakiś
sposób uzyskał dostęp do źródła energi spoza systemu za pośrednictwem pewnej inherentnej
właściwości danej konfiguracji samego systemu.
W 1892 roku Tesla opublikował wykład, w którym szczegółowo przedstawił te eksperymenty.
Publikacja ta, zatytułowana Dissipation of Electricity (Rozproszenie elektryczności), wyznacza
przełomowy moment w karierze Tesli, kiedy na dobre porzucił badania nad prądem zmiennym
wielkiej częstotliwości, by przeprowadzić nową serię eksperymentów mających na celu opisanie
zjawiska wysokoenergetycznych impulsów prądu stałego oraz powiązanych z nimi „fal
uderzeniowych"376.
Przygotował teraz serię zakrojonych na szeroką skalę testów w celu ustalenia prawdziwej przyczyny i natury
tych impulsowych fal uderzeniowych. W swoim artykule Tesla opisuje te zjawiska przenikające przez osłonę jako
„fale dźwiękowe (sic!) zelektryfikowanego powietrza". Niemniej jednak dochodzi do interesującego stwierdzenia
dotyczącego wrażeń - dźwięku, ciepła, światła, ciśnienia i fali uderzeniowej - które odczuwał i które przenikały
bezpośrednio przez miedziane płyty. Wszystkie razem „wskazywały na obecność ośrodka o gazowej strukturze,
czyli składającego się z niezależnych nośników zdolnych do swobodnych ruchów". Ponieważ powietrze
najwyraźniej nie było tym ośrodkiem, to o czym mówił Tesla? W dalszej części artykułu jasno stwierdza, że „istnieje
inny ośrodek oprócz powietrza".
Dzięki udanym pracom eksperymentalnym Tesla odkrył kilka faktów dotyczących wytwarzania takiego efektu.
Po pierwsze, przyczyna niewątpliwie tkwiła w gwałtowności wyładowania. Zjawisko pojawiało się dokładnie przy
uruchamianiu wyłącznika, krótkiej chwili „zamknięcia i przerwania" obwodu. Efekt z pewnością więc był powiązany
z czasem - czasem impulsu. Po drugie, Tesla odkrył, iż proces doładowania musiał następować w pojedynczym
impulsie. Żadne odwrócenie przepływu prądu nie było dozwolone, gdyż inaczej efekt nie występował. Ze względu
na to Tesla dokonał rzeczowych spostrzeżeń uwzględniających rolę kondensacji w iskrzącym obwodzie
elektrycznym. Wykrył, że efekt można potężnie wzmocnić, umieszczając element kondensacyjny między
iskiernikiem i prądnicą. Podczas dostarczania dużej energi do wzmocnienia tego efektu, materiał izolacyjny
kondensatora służył również do ochrony zwojów prądnicy (...). Efekt można było znacznie wzmocnić także poprzez
zwiększanie napięcia, zwiększanie tempa „zamknięcia-przerwania" obwodu, a także skrócenie rzeczywistego
czasu zamknięcia obwodu377.
Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że granitowy rdzeń Wielkiej Piramidy działałby jak
gigantyczny kondensator z eksperymentów Tesli, ponieważ jego właściwości piezoelektryczne,
pod wpływem stałego napięcia powodowanego zarówno przez samą masę całej budowli, jak i
rezonans Schumanna, wytwarzałyby naprężenie rdzenia i narastanie potężnego ładunku. Innymi
375 Ibid., s. 29.
376 Gerry Vassilatos, op. cit., s. 31.
377 Gerry Vassilatos, op. cit., s. 31-32.
179
słowy, Wielka Piramida wykorzystywała ten sam rodzaj energi impulsowej, jak ta, którą odkrył
Tesla.
Eksperymenty Tesli ujawniają więcej zjawisk istotnych dla funkcjonowania Wielkiej Piramidy
jako broni. Odkrył on, że jest możliwe wzmacnianie efektu fali uderzeniowej impulsu dzięki
asymetrycznemu geometrycznemu układowi składników systemu378. Umieszczając magnetyczny
odgromnik bliżej jednego lub drugiego końca prądnicy wyładunkowej, można wybrać i rzutować
albo pozytywne, albo negatywne wektory siły379. Oznaczą to, że moc wyjściowa systemu jest
zmienna i zależy od geometrycznej konfiguracji jego komponentów - dokładnie tak, jak przewiduje
nasz model hiperwymiarowej fizyki. Dokładnie taką asymetrię odnajdujemy w wewnętrznych
komorach Wielkiej Piramidy, jak również w asymetrycznym układzie pozostałych budowli w Gizie.
Co ważniejsze, „Tesla przekonał się, że niemożliwe jest zmierzenie spadku energi promienistej
z odległości kilkuset metrów. W porównaniu z tym Hertz uważał, że stosunkowo łatwo można
zmierzyć znaczące zmniejszenie odwracalności kwadratów. Tesla podejrzewał, że te zjawiska były
koherentne i nie podlegały innym prawom odwracalności niż te związane z dywergencją
promieniowania"380. Dunn przekonująco dowodzi, że Wielka Piramida wykorzystywała spójny
mikrofalowy sygnał wyjściowy. Ale odkrycie Tesli interesuje nas z innego powodu - jest nim oparcie
jego otwartego systemu na geometrycznej konfiguracji w celu czerpania energii z nieznanego
źródła, nie podlegającego normalnym prawom odwracalności kwadratów. Energia ta była formą
elektroakustycznej spójnej fali podłużnej. Pozostaje nam wykazać, jak spójne mikrofale i impulsy
elektryczne mogły być wykorzystane do celów militarnych w Wielkiej Piramidzie.
Najbardziej zdumiewający teoretyczny model Tesli dotyczy rzeczywistej ponadwymiarowej
energi , które obserwował w swoich eksperymentach:
Dokładne obliczenia dotyczące wartości tych wyładowań przyniosły niemożliwy wynik. Stosując standardową
zasadę magnetoindukcyjnego transformatora, Tesla nie był w stanie wytłumaczyć efektu olbrzymiego zwiększenia
napięcia. Gdy zawiodły konwencjonalne wyjaśnienia, Tesla przedstawił hipotezę, że efekt wynikał z reguł
transformacji promienistej, najwyraźniej wymagających empirycznego wykazania. Późniejsze pomiary długości
wyładowań i cech spiralnych tych zjawisk ujawniły niezbędną nową zależność matematyczną.
Tesla odkrył nowe prawo indukcji, takie, w którym promieniste fale uderzeniowe rzeczywiście podlegają
autointensyfikacji po natknięciu się na obiekty podzielone na segmenty. Struktura segmentarna stanowiła klucz do