Bêdzie to zatem pytanie o
system wytwarzaj¹cy nowe s³ownictwo, a nie o genezê konkretnych wy-
razów, bo te fakty nale¿¹ ju¿ w³aœciwie do diachronii,
Jednoczeœnie s³owotwórstwo synchroniczne interesuje sposób funkcjonowania
istniej¹cych wyrazów podzielnych s³owotwórczo/formacji/, a wiêc wzajemne relacje formalno-
-semantyczne miêdzy wyrazami, które tworz¹ zhierarchizowany system s³owotwórczy obejmu-
j¹cy kategorie i typy s³owótwócze /o tych pojêciach, patrz s. 24 /.
Ten sam stosunek miêdzy dwoma wyrazami, no. p³ywak i p³ywaæ, pustak i pusty, mo¿e
byæ ujêty dwojako: diachronicznie, jako stosunek genetyczny, tzn. p³ywak jest utwo-
rzony, pochodzi od wyrazu p³ywaæ, pustak pochodzi od wyrazu pusty, albo te¿ synchro-
nicznie, jako stosunek m o t y w a c»j i czy f u n d a c j i /jak to okreœla J. Kury³owicz 1361,
lub po prostu pochodnoœci synchronicznej: p³ywak to wyraz motywowany, fundowany przez
wyraz p³ywaæ, pustak jest fundowany przez pusty, pochodny od niego w sensie synchronicz-
15
nym. Wyrazy p³ywaæ^ pusty s¹ _ba z a m i^ppdstawaroi^w sensie czysto funkcjonaJnYmi wy-
razów p³ywak i pus(a^_mo¿na wiêc mówiæ o synchronicznej, funkcjonalnej pochodnoœci wy-
razów p/^wa/r i pustak od swoich baz'.
Sprecyzujmy dok³adniej, na czym polega stosunek synchronicznej pochodnoœci /czyli fun-
dacji/, tzn. o jakim wyrazie powiemy, ¿e jest pochodny od swojej bazy. VV\uazeni. pochodnym
/de rywowanym/., bed¿ig_takj wy raz, kto ry_wy.wQdjlLsjg. .formalnie i semantyczruaJjd innego
wyrazy., tzn.. w iêpo formie zawarta jestfQ.rma_wyjrazu bazy /[ego temat fleksyjny/ oraz w
znaczeniu musi-by æ zawarte znaczenie wyrazu bazv_Zapiszmv to nastêpuj¹c¹ formu³¹. Tech-
nikê takiego zapisu zapo¿yczamy z artyku³ów l. Mielczuka /42/".
Oznaczmy derywat liter¹ B, a jego bazê liter¹ A. Otó¿ forma B musi byæ bardziej skompli-
kowana, zawieraæ w sobie formê A, i jakiœ wyk³adnik derywacji, F(x): - '"\--.
F (B) = F (A) + F (x)
dom-ek = dom + '-ek
p³ywak = p³yw przy czym forma B zawiera tylko temat fleksyjny formy A.
Wyraz musi byæ jednak pochodny nie tylko formalnie, ale i semantycznie, a wiêc: znaczenie
B zawiera w sobie znaczenie A i znaczenie x, tzn. elementu derywuj¹cego:
Z (B) = Z (A) + Z (x)
'domek' = ''dom' + ""ma³y'
'p³ywak' = 'p³ywaæ' + 'wykonawca"
Oczywiœcie najczêœciej w formacjach nieregularnych semantycznie oprócz elementów zna-
czeniowych komunikowanych przez sk³adniki formy wystêpuj¹ jeszcze jakieœ inne elementy
semantyczne — y, z, np. w wyrazie kierowca'.
Z (B) = Z (A) + Z (x) + y+z
""kierowca' = 'ten, kto kieruje' + 'pojazdem mechanicznym'
Je¿eli chodzi o formê, to elementem x nie musz¹ byæ morfemy, mo¿e nim byæ np. zero
morfologiczne lub odrzucenie jakiegoœ elementu bazy /dok³adniej o tym mowa bêdzie w na-
stêpnych paragrafach/. W tym wypadku derywat B jest formalnie ubo¿szy od swojej podstawy
A, np. wykop od wykopaæ, donos od donosiæ. O tym, ¿e w tych parach w³aœnie rzeczownik
uznajemy za pochodny, decyduje relacja semantyczna: w znaczeniu wyrazu wykop zawarte jest
znaczenie czynnoœci oznaczonej czasownikiem wykopaæ 'to, co wykopane'', ale nie odwrotnie,
tzn. w znaczeniu czasownika wykopaæ nie ma odniesienia do produktu wykopania.
Je¿eli chodzi o stosunki znaczeniowe miêdzy derywatem' i baz¹, to nie zawsze uk³adaj¹ siê
one tak prosto, jak w przytoczonych przyk³adach, które by³y b¹dŸ regularne semantycznie
/domek/, b¹dŸ te¿ wprawdzie nieregularne, ale znaczenie bazy wchodzi³o w ca³oœci do zna-
czenia realnego derywatu: kierowca 'ten, kto kieruje, /pojazdem mechanicznym/'. Mog¹ byæ
Termin baza w tej funkcji zosta³ u¿yty przez J. Kury³owicza /36/ przy definicji stosunku fundacji,
który polega na relacji formalnej i semantycznej /funkcjonalnej/ miêdzy wyrazem derywowanym /mot
derive/ i wyrazem-baz¹ /mot-base/.
16
wypadki inne, gdy np. nieca³e znaczenie bazy wchodzi do znaczenia derywatu, np. robot-
nica to ''robotnik rodzaju ¿eñskiego', a wiêc z podstawy robotnik zosta³o usuniête znaczenie
mêskoœci/b¹dŸ te¿ podstawê stanowi leksem robotnik o zneutralizowanym znaczeniu p³ci/. W
innych wypadkach tylko jedno ze znaczeñ bazy wchodzi do derywatu, jak np. w rozpatry-
wanym uprzednio wyrazie obchód. Wreszcie w wypadku silnej nieregularnoœci semantycznej
znaczenie bazy mo¿e w ogóle nie wchodziæ do znaczenia realnego derywatu, a wi¹zaæ siê z nim
jedynie luŸno informuj¹c o takich cechach desygnatu, które w sk³ad znaczenia nie wchodz¹, a
wiêc o cechach nieistotnych, akcydentalnych, np. szarak, rêcznik, g³uszec. O takich
wyrazach mówi siê, ¿e maj¹ motywacjê asocjacyjn¹ (lub onomazjologiczn¹), tzn. znaczenie
podstawy nie wchodzi wprawdzie do znaczenia leksykalnego derywatu, ale nazywa cechê
³atwo kojarzon¹ przez mówi¹cego z desygnatem derywatu /por. J. Puzynina 51 a/.
Wreszcie w pewnych wypadkach trudno ustaliæ kierunek pochodnoœci i wówczas mo¿e'my