Języka prowadzą, będzie za godzinę pewna
wiadomość. -
Te trzykroć sto tysięcy, dla Boga, niech będą, boby było bardzo źle.
Regimentowi p. Koryckiego niechaj pospieszać każą. Koń mój gniady
skoro ozdrowieje, każ mi go Wć odesłać. Materii błękitnej takiej, jaka na Waszecinym justaucorze, każ Wć popatrzać w Warszawie.
Więcej pisać nie dopuszcza czas, bo poczta wychodzi. - M. Millet siedzi
nade mną, żeby skończyć. Obłapiam tedy i całuję śliczne rączki i nóżki
mojej duszy. O gębusi już nie wspominam ani myślę, boby i minuty w
obozie wytrwać niepodobna.
Au camp, 25 VII [1665].
Jedyna pociecho duszy i serca mego!
Nie co dzień, ale co minuta rad bym się pytał o zdrowiu twoim, moja
śliczna panno, bez której widzenia już ledwo żyć mogę; i lubo po łasce
bożej i po twojej serca mego miłości nie mam nic na tym świecie nad
honor milszego, tedy przyznać się, moja duszo, muszę, że mi i ten z
ciężkością zatrzymać przyjdzie, jeśli inszego do widzenia prędkiego
najśliczniejszej Jutrzenki nie będzie sposobu. Wierzę, że też nikt na
świecie nade mnie tego nie uznał na sobie: kochać dziesięć lat z
nieporównaną z ni z kim pasją, doczekać się szczęścia prawie
niespodziewanego nigdy, odnieść zupełną nagrodę, mieć w posesji to, co
6
jest nieporównanego ze wszystkim światem - i potem z tego się nie cieszyć i oddalać się, i upuszczać prawie z rąk skarb nieoszacowany, przy którym by się na wieki przykować potrzeba! Nieraz to sam wymawiam i
Królowi JMci, i innym, że mi wielką czyni krzywdę. Wołał na mnie z
drugimi, żebym się żenił, i pokoju mi nie dawał; a teraz mi nie tylko
mieszkać, ale i nacieszyć się nie dopuszcza, luboć się moje nie może,
chyba z ostatnim duchem, skończyć ucieszenie.
Uważże tedy, moja jedyna Mamusieńku, jako to ciężko znosić i jako to
jest dur eloignement, et combien me cause de tourment. Muszka mię też znowu w liście tak skomosiła, że już ledwie szaleć nie przyjdzie. O,
duszkoż by się teraz choć w mizerną obrócić płeszkę! Ja nie wiem, jeśli
też to kiedy na myśl mojej przyjdzie dobrodziejce; bo mnie i śpiąc, i
jedząc, i chodząc z myśli wszystkie śliczności najkochańszej Diany zejść
nie mogą. Sam się jednak wydziwić nie mogę, jako mię we wszystko
jedyna moja odmieniła Cassandre, że lubo wola i apetyt jest wielki, o okazję też nietrudno, a przecie pomyśleniem jednym, za to ślubuję,
przeciwko mojej Jutrzence zgrzeszyć nie mogę.
M. St. Germain przyjechał wczora; będzie przy mnie i wszystko dla niego
uczynię według woli i rozkazania mojej duszy. Przywiózł mi też
conserves des fleurs d'orange. Wierzę, że nic na świecie nie masz lepszego - prócz jednak przecię jednej rzeczy, która w sąsiedztwie bliskim z muszką siedzi. Tak jednak kładę, że gdybym był tej rzeczy gustu nie
wiedział, tedybym te conserve za najlepszy był osądził smak. Szylwacht że tęskni, wątpić nie potrzeba; o żadnej jednak inszej nie myśli służbie, tak sobie tamtą u muszki upodobał kwaterę, w której, gdyby mu można
dziś być, wszystko, cokolwiek ma i mieć może, z drogą by na to ważył
duszą.
Nowin różnych sam siła, o których byłoby co pisać, ale woli się piórko
milszą i smaczniejszą bawić materią. Celadon dysgustów pełen z różnych
okazyj, znosi to jednak wszystko dla Bukieta, że tak chce i tak mu każe;
dowie się jednak Róża, jeśli kto lepiej i życzliwiej starał Kupcowi
paryskiemu nad niego. M. Kielmski przyjechał przed wczorem, ale nań
krzywo patrzą; proszę, racz tam Wć przecie jego trzymać stronę. A M.
Comminges dał Król JMć kompanię gwardii rajtarską, która bywała pod
p. Bielińskim, i jeszcze mu więcej do niej przydać chce.
Myśmy się tu już zbliżyli, od Sanu tylko pół mili stoimy; jutro się przezeń przeprawować będziem. P. Lubomirski pod Jarosławiem stał, siedm tylko
mil od nas; powiadają, że się wczora ruszył i idzie ku Wiśle. Jeśli tak, to bardzo blisko od nas pójść musi; po trzecim tedy dniu pewnego byśmy się
z nim spodziewali zejścia. Tylko nam tak wszyscy udają, że pola stawić
nie zechce, ale ustępować to tam, to sam komunikiem; co by w długą
7
pójść musiało i musielibyśmy, piechoty porzuciwszy, komunikiem także za nimi chodzić, bo inaczej nie byłoby temu końca, i na co bym ja i sam
umierać musiał, włócząc się ni tego, ni owego, bez serca i duszy mojej. P.
podstoli koronny we czwartek ze trzema chorągwiami przyszedł do p.
Lubomirskiego, a starosta radomski we dwóch kornetach; to tak pewna,
jakem ja człowiek, iże żołnierzom znowu jakieś w tych dniach rozdawał
pieniądze.
Ciokolatę jeśli Wć masz, moja duszo, przyślij mi Wć; tylko by garnuszka
potrzeba, choćby wziąć ten u M. des Noyers, a taki mu odrobić kazać;
także i to drewno do kłócenia albo zamieszania. Cytryny, pomarańcze,
kasztany jeżeliby były, przyślij mi Wć moja duszo.
Zdrowie swoje, moja śliczna dobrodziejko, konserwuj Wć tak jako moje
własne, ponieważ Wć moje przekładasz nad swoje. Zmiłuj się, moja
duszo, uczyń to dla mnie, bo inaczej prędko byś o stracie mego własnego
usłyszała odoru. Ja z łaski bożej teraz nie najgorzej; głowa przecię bolewa i rumatyzm podczas przypada. To jednak za największe stanie mi
lekarstwo, kiedy jako najczęściej słyszeć będę, że serce moje zdrowe, a
kocha tak, jako kochała swego wiernego Celadona, który sto tysięcy
milionów razy całuje i w gębusię, i w oczko, i w rączki, i w nóżki, i w
muszkę swoją najśliczniejszą Mamusieńkę.
Jeśli tam który z moich śliczną Jutrzenkę poturbował listów, przepraszam