Każdy jest innym i nikt sobą samym.

..
- ...to unikalny zbiór soczewek, czyli szkieł optycznych. Zostały oszlifowane przez holenderskiego filozofa Spinozę gdzieś w połowie XVII wieku. Sporo mnie kosztowały, ale należą do moich najcenniejszych skarbów.
- Na pewno lepiej zrozumiałabym, jak bardzo wartościowe są ta książka i ta skrzynka, gdybym wiedziała, kim byli ten twój Spinoza i Kartezjusz.
- Dowiesz się, oczywiście. Ale najpierw spróbujemy wczuć się w epokę, w której żyli. Usiądźmy.
Siedzieli tak jak poprzednio, Zofia w głębokim fotelu, a Alberto Knox na kanapie. Dzielił ich stół, na którym leżała książka i skrzynka. Alberto, zanim usiadł, zdjął perukę i położył ją na sekretarzyku.
- Będziemy mówić o wieku XVII, nazywanym epoką baroku.
- Barok? To taka dziwna nazwa...
- Wyraz „barok” pochodzi od słowa oznaczającego „nierówną perłę”. Dla sztuki baroku charakterystyczne były formy pełne kontrastów, w przeciwieństwie do sztuki renesansowej, prostej i bardziej harmonijnej. W ogóle wiek XVII cechuje napięcie pomiędzy kontrastami, które trudno pogodzić. Z jednej strony nadal kultywowano renesansową pochwałę życia, a z drugiej wiele osób popadało w przeciwną skrajność - odrzucenie świata i religijną melancholię. Zarówno w sztuce, jak i w życiu tej epoki stykamy się z pompatycznym i jaskrawym rozkwitem form. Jednocześnie zaś powstawały ruchy klasztorne, głoszące odwrócenie się od świata.
- A więc wspaniałe pałace i zamknięte klasztory.
- Owszem, można to tak podsumować. Jednym z haseł baroku było łacińskie porzekadło „carpe diem”, które znaczy: „chwytaj dzień”. Innym powszechnie używanym łacińskim hasłem było „memento mań”, co znaczy: „pamiętaj o śmierci”. W sztuce malarskiej jeden i ten sam obraz mógł przedstawiać pełną przepychu scenę, a w rogu na dole szkielet. Pod wieloma względami epokę baroku cechowała próżność czy afektacja. Wielu ludzi zajmowało się jednak także drugą stroną medalu, przemijaniem wszystkiego, a więc tym, że całe piękno, które nas otacza, kiedyś umrze i ulegnie rozkładowi.
- Bo to przecież prawda. Uważam, że to bardzo smutne myśleć o tym, że nic nie trwa wiecznie.
- Myślisz dokładnie tak samo, jak wielu ludzi w XVII wieku. Również pod względem politycznym epoka baroku to okres wielkich sprzeczności. Po pierwszą, Europą targały wojny. Najstraszniejsza była „wojna trzydziestoletnia”, która w okresie od roku 1618 do 1648 ogarnęła znaczną część kontynentu. W rzeczywistości chodziło o całą serię wojen, które przyniosły wiele zniszczeń, zwłaszcza w Niemczech. „Wojna trzydziestoletnia” była jedną z najważniejszych przyczyn wzrostu potęgi Francji, która z czasem uzyskała w Europie dominującą rolę.
- A o co szła walka?
- Była to przede wszystkim wojna pomiędzy protestantami a katolikami, ale w dużej mierze chodziło także o władzę polityczną.
- To mniej więcej tak jak w Libanie.
- Poza tym w XVII wieku występowały duże różnice klasowe. Na pewno słyszałaś o francuskiej szlachcie i o dworze w Wersalu. Nie wiem, czy równie dużo uczyłaś się o ubóstwie ludu. Ale po to, żeby cieszyć się przepychem, potrzeba władzy. Mówi się, że sytuację polityczną okresu baroku można przyrównać do sztuki i architektury epoki. Barokowe budowle odznaczają się licznymi załomami i zakamarkami, zaś w życiu politycznym posługiwano się skrytobójstwem, intrygą i oszustwem.
- Chyba któryś ze szwedzkich królów został zastrzelony w teatrze?
- Myślisz o Gustawie III i jest to rzeczywiście dość dobry przykład tego, o czym mówię. Zabójstwo Gustawa III miało co prawda miejsce dopiero w roku 1792, ale okoliczności były iście barokowe. Zamordowano go na wielkim balu maskowym.
- Sądziłam, że w teatrze.
- Bal maskowy odbywał się w operze. Możemy powiedzieć, że dopiero z morderstwem Gustawa III zakończyła się szwedzka epoka baroku. Za jego czasów panował „oświecony absolutyzm”, podobnie jak we Francji Ludwika XIV, prawie sto lat wcześniej. Gustaw III był także ogromnie próżnym człowiekiem, uwielbiał wszelkie francuskie ceremonie i konwenanse. Warto też dodać, że kochał teatr...
- I tam znalazł śmierć.
- Ale w epoce baroku teatr był czymś więcej niż formą sztuki. Stanowił także symbol owych czasów.
- Symbol czego?
- Życia, Zosiu. Nie wiem, ile razy w XVII wieku powtarzano, że „życie to teatr”, ale na pewno bardzo wiele. Właśnie w epoce baroku narodził się współczesny teatr z całym wyposażeniem kulis i maszyn teatralnych. W teatrze budowano na scenie iluzję, w ten sposób teatr stał się odzwierciedleniem życia ludzi. Teatr mógł pokazywać, że „pycha jest przyczyną upadku”. Mógł bezlitośnie obnażać ludzką małość.
- Czy SZEKSPIR żył w okresie baroku?
- Stworzył swe wielkie sztuki około roku 1600, jedną nogą stał więc jeszcze w renesansie, a drugą w baroku. Ale już u Szekspira aż roi się od stwierdzeń, że życie jest jak teatr. Chcesz usłyszeć kilka przykładów?
- Bardzo chętnie.
- W sztuce Jak wam się podoba mówi:
 
Cały świat to scena,
A ludzie na nim to tylko aktorzy.
Każdy z nich wchodzi na scenę i znika,
A kiedy na niej jest, gra różne role.
 
A w Makbecie mówi:
 
Życie jest tytko przechodnim półcieniem,
Nędznym aktorem, który swoją rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie
W nicość przepada - powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.
 
- To bardzo pesymistyczne.
- Ale on bardzo się przejmował tym, że życie jest krótkie. Może słyszałaś najbardziej znany cytat z Szekspira?
- „To be or not to be - that is the question”.
- Tak, powiedział to Hamlet. Jednego dnia chodzimy po ziemi, następnego już nas nie ma.
- Dziękuję, z tego już zaczęłam zdawać sobie sprawę.
- Kiedy poeci barokowi nie przyrównywali życia do teatru, porównywali je do snu. Już Szekspir powiedział na przykład: „Istota nasza równa snów tworzywu, a krótki żywot nasz snem okolony...”
- To bardzo poetyczne - Hiszpański poeta CALDERON, urodzony w roku 1600, napisał sztukę pod tytułem Życie snem. Mówi on w niej:
 
Czym jest życie? Szaleństwem?
Czym życie? Iluzji tłem,
Snem cieniów, nicości dnem.
Cóż szczęście dać może nietrwałe,
Skoro snem życie jest całe
I nawet sny tylko snem!
 
- Może ma rację. Czytaliśmy w szkole taką sztukę, nazywa się Jeppe na górze.