Każdy jest innym i nikt sobą samym.

znikną oni tak, jakby w ogóle nigdy nie istnieli).
PoniewaŜ jednak Bóg NIE moŜe odebrać nikomu wolnej woli, musi to
uczynić w taki sposób, aby ludzie myśleli, Ŝe UFOnauci istnieli cały czas
naprawdę – tj. kiedy wreszcie ludzie otrząsną się ze śmiertelnego omamu
i wyniesiemy naszą moralność na poziom zadowalający Boga – wtedy
w czeluściach kosmosu i owszem znajdziemy dowody istnienia i Ŝycia
ufonautów – znajdziemy ich opuszczone budynki, planety oraz wszelkie
materialne ślady tak, jakby istnieli.
Bóg jednak tak ustanowił Prawa Wszechświata, Ŝe nigdy sam ich nie
łamie – a do czynienia nawet tak wyrafinowanych symulacji jak ufonauci
wykorzystuje wszystko, co sam stworzył.
Dlatego teŜ na dzisiaj najprawdopodobniejszym scenariuszem jest, Ŝe
aby Bóg mógł anulować całą społeczność UFOnautów na raz (kiedy juŜ nie
będzie potrzebna) doprowadzi do takiego stanu ich cywilizację, Ŝe ta wysadzi
się sama w powietrze bratobójczą i wyniszczającą wojną lub teŜ zastosuje
mechanizm wyjaśniony w rozdziale 23 (Nieistniejące istnienie – gilotyna,
która…), czyli mechanizm czarnej dziury czasowej.
Aby Bóg anulował symulację cywilizacji ufonautów – musi przestać
istnieć powód, dla którego On utrzymuje ich przy istnieniu. Tym powodem jest
coraz bardziej pogarszająca moralność istot ludzkich – największej tajemnicy
Boga – jego pupilków i najukochańszych, najdoskonalszych istot – którym On
dał Ŝycie i wszystko, co mogą zrobić – a Oni łamią Jego prawa, ranią siebie
wzajemnie i dąŜą do modelu, gdzie niemal wszyscy ludzie będą pracować na
kilkudziesięciotysięczną bandę nierobów i leni – zgniłych moralnie „diabłów”.
Na krawędzi prawdy 2: Wszechświat i Ziemia
WERSJA OFICJALNA
213
Autor: © Dominik Myrcik (totalizm@tenbit.pl)
Aktualizacja: 14 październik 2008
www.angelus-silesius.pl
Rozdział OSTATNI. Powolna Śmierć Ziemi.
Drogi Czytelniku, jestem tylko zwykłym "karlusym se šhlůnsky wsi"
(chłopakiem ze śląskiej wsi) - małym robaczkiem, który nie jest godzien
mierzyć się z prawdziwymi talentami ludźmi wykształconymi w dziedzinie
historii/socjopolityki/psychologii - tylko przeciętnym obserwatorem Ŝycia - ale
chciałem się podzielić z Tobą moimi obawami i obserwacjami tego, co dziś się
dzieje i co Nas czeka juŜ za niedługo.
TO JEST WOJNA - A TY JESTEŚ śOŁNIERZEM!
Zastanawiałeś się kiedyś, ale tak naprawdę, z serca i najgłębszych swoich
myśli, jakie tylko jesteś w stanie z siebie wydobyć, dlaczego zwykły człowiek
musi przebyć ten horror, cierpienie, ból, zwany "Ŝyciem" - aby w końcu
zamknęli go w skrzynce, zwanej trumną, która rzekomo ma "uwolnić" nasze
ciała od cierpienia?
Naprawdę tak Nas ogłupiono, Ŝe wierzysz, Ŝe człowiek musi być
wykorzystany od dzieciństwa do cięŜkiej pracy, wyrobić sobie stawy i kości, nic
nie osiągnąć i umrzeć w osamotnieniu...
Zastanawiałeś się, dlaczego musimy przebyć niemal zawsze tę samą
drogę, jak głupcy, powielając błędy Naszych poprzedników? Prawie zawsze
Nasze Ŝycie wygląda tak samo: walka o chleb, kłamstwa młodości, krótka
młodość,
dojrzałość
i
w
olbrzymiej
większości
chora
starość?
Zdrady partnerskie, ból po stracie kogoś cennego?
Naprawdę masz to gdzieś, skąd się wzięliśmy, w jakim celu Ŝyjemy, co tak
naprawdę Nas róŜni od Murzynów, Azteców, Europejczyków, Eskimosów, etc.?
Nie rozumiesz, o czym mowa? Takiś tępy, człeczyno?
Nie widzisz, Ŝe wszyscy robią Nas dookoła za idiotów? - tłukąc od
dzieciństwa kłamstwa, brutalność, wmawiając Ŝe "no taki jest świat, to musisz
mu się poddać".
Na całym świecie od lat 90-tych XX wieku zaczęto tworzyć ustawy
i organizować społeczeństwo, które ma ubezwłasnowolnić same siebie,
wystawiając do Ogólnoświatowego Rządu jednego, bądź kilku tajnych
przedstawicieli, którzy będą pociągać za sznurki absolutnie wszystkim:
Na krawędzi prawdy 2: Wszechświat i Ziemia
WERSJA OFICJALNA
214
Autor: © Dominik Myrcik (totalizm@tenbit.pl)
Aktualizacja: 14 październik 2008
www.angelus-silesius.pl
poczynając od najwaŜniejszego, czyli finansów i ekonomii, poprzez gospodarkę,
manipulację
społeczeństwem
technikami,
które
dzisiaj
nazywamy
"socjotechniką" (czyli mechanizmami, które w efekcie końcowym "udupią"