Substancj¹ transmituj¹c¹, która wzbudzi³a takie zainteresowanie naukowców, jest acetylocholina (Ach)... 

Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Ma ona wyraŸny zwi¹zek z ciê¿kimi zaburzeniami pamiêci (Martinez i in., 1988). Dowiedziono na przyk³ad, ¿e ludzie, którzy cierpi¹ na chorobê Alzheimera, wykazuj¹ mniejsze iloœci Ach w mózgu ni¿ ludzie zdrowi. Gdy wytwarzanie Ach zostaje pobudzone okreœlonymi œrodkami farmakologicznymi, to funkcjonowanie pamiêci ulega wyraŸnej poprawie (Summers i in., 1986).
Nauka zainteresowana jest poza tym hormonami, które przy du¿ych obci¹¿eniach organizmu wydzielane s¹ w du¿ych iloœciach i których podawanie zwierzêtom dzia³a³o wspomagaj¹ce na
250
WPROWADZENIE DO PSYCHOLOGII
ich pamiêæ (adrenalina). Emocjonuj¹ce prze¿ycia, które poci¹gaj¹ za sob¹ zwiêkszone wydzielanie adrenaliny, dzia³aj¹ na pamiêæ pozytywnie, ale zbyt wysoki poziom, tego hormonu we krwi (na przyk³ad wskutek paniki) ma ju¿ dzia³anie mniej korzystne, a nawet negatywne (McGaugh, 1988, 1990). Niektórzy psychologowie zadaj¹ wiêc sobie pytanie, czy tak zwane wspomnienia b³yskawiczne, które odnosz¹ siê zawsze do prze¿yæ w sytuacjach stresowych, mo¿na ³¹czyæ z tymi hormonami (S¹uire, 1987). Ludzie podaj¹ zadziwiaj¹co wiele szcze-
gó³ów, gdy zapytaæ ich o prze¿ycia, któ
re nimi bardzo wstrz¹snê³y (na przy
k³ad "Co robi³ pan w momencie, kiedy
us³ysza³ pan o zamordowaniu J. F.
Kennedy'ego, o próbie zamachu na pa
pie¿a, o zburzeniu muru berliñskiego
itd.?"). Hormony nie mog¹ niestety za
st¹piæ uczenia siê; nale¿y od nich ocze
kiwaæ jedynie wspomagania. A
Psychologowie o orientacji biologi
cznej musz¹ dok³adniej zbadaæ zale¿no
œci pomiêdzy procesami biologicznymi
a poznawczymi, zanim bêd¹ w stanie
wp³ywaæ na osi¹niêcia pamiêci.
wystarczaj¹c¹ pojemnoœci¹ pamiêci, aby przetworzyæ czytany tekst. Mo¿na te¿ przypuszczaæ, ¿e ludzie, którzy skar¿¹ siê na niedostateczn¹ "pamiêæ do nazwisk", ju¿ w momencie przedstawiania nieznajomej osoby nie uwa¿aj¹ lub -mówi¹c trafniej - kieruj¹ swoj¹ uwagê na fakty inne ni¿ nazwisko. Mówienie w takim wypadku o "z³ej pamiêci" jest pod wzglêdem psychologicznym niew³aœciwe, nazwisko bowiem nie dosta³o siê wcale do pamiêci d³ugotrwa³ej. Kto jest zainteresowany tym, by je naprawdê zapamiêtaæ, musi siê najpierw nauczyæ kontrolowania swojej uwagi. Mo¿na na przyk³ad wyrobiæ w sobie nawyk, by na us³yszane nazwisko natychmiast reagowaæ: bardzo siê cieszê, ¿e pana pozna³em, panie XY. Taka reakcja zmusza do uwa¿nego s³uchania, nikt przecie¿ nie chcia³by siê znaleŸæ w k³opotliwej sytuacji (zwi¹zanej z wypowiedzeniem niew³aœciwego nazwiska).
Z problemem niewystarczaj¹cej uwagi spotkaæ siê mo¿na tak¿e wtedy, gdy poprosi siê uczniów o przepisanie tekstu. Je¿eli praca ta wykonywana jest czysto mechanicznie i bez poœwiêcania jej szczególnej uwagi, to taka forma powtarza-
nia nie ma dla pamiêci ¿adnego wspomagaj¹cego znaczenia. Mechanicznie wykonywane æwiczenia nadaj¹ siê wprawdzie do wype³nienia czasu, ale ich wp³yw na uczenie siê i zapamiêtyaanie jest znikomy.
6.3.1.2 Aktywne radzenie sobie z nowymi informacjami
Jakoœæ dokonañ pamiêci zale¿y nie tylko od tego, jak d³ugo cz³owiek uczy³ siê "na pamiêæ". Przynajmniej równie wa¿ne, jeœli nie wa¿niejsze, jest to, co siê w tym czasie robi.
Psychologia pamiêci - w rezultacie przeprowadzanych eksperymentów - dowiod³a ju¿ doœæ dawno, ¿e uczniowie pamiêtaj¹ stosunkowo niewiele szczegó³ów z treœci tekstu, jeœli tekst ten przez jakiœ czas jedynie czytaj¹. Jeœli natomiast tyle samo czasu poœwiêca siê i czytaniu, i aktywnemu przetwarzaniu treœci, to osi¹gniêcia pamiêci staj¹ siê wyraŸnie lepsze (Gates, 1917). Ale co to jest "aktywne przetwarzanie"? Odpowiedzi mo¿na udzieliæ, opisuj¹c pewn¹ metodê uczenia siê, która wyodrêbnia piêæ ró¿nych czynnoœci: zorientowanie siê, pytania, aktyw-
251
PSYCHOLOGIA PAMIÊCI
Rys. 6.11
Wielu ludzi uwa¿a, ¿e ma, "z³¹ pamiêæ do nazwisk", poniewa¿ ³atwo zapominaj¹ oni nazwiska osób, które zosta³y im przedstawione. Ale to tylko brak dostatecznej uwagi w momencie, gdy owe nazwisko s³yszy siê po raz pierwszy.
ne czytanie, powtarzanie i streszczanie (ang.: SQR3) (Morgan i Deese, 1969).
Turystów, którzy poznaj¹ nie znane im dot¹d miejsce lub którzy wêdruj¹ po jakimœ regionie, doœwiadczony przewodnik prowadzi niekiedy na punkt widokowy (wzgórze lub wysoki budynek), sk¹d ³atwo obj¹æ wzrokiem ca³¹ okolicê. To pierwsze zorientowanie siê s³u¿y tak¿e zapamiêtaniu, gdzie znajduj¹ siê niektóre punkty charakterystyczne dla o-kreœlonego miejsca (koœció³ lub inne rzucaj¹ce siê w oczy budowle, jeziora, rzeki itd.). Taki porz¹dek przyda³by siê równie¿ w wypadku studiowania tekstów: nale¿y zacz¹æ od przegl¹du. Materia³ s³owny ³atwiej da siê zrozumieæ, jeœli ze spisu treœci albo z tytu³ów bêdzie siê mo¿na dowiedzieæ o jego zawartoœci (Bransford, 1979). Takie zorientowanie siê budzi pewne oczekiwania, a te z kolei wspieraj¹ d¹¿enia do powi¹zania nowego materia³u z ju¿ znanym. ........
Z w³asnego doœwiadczenia z nauk¹ wiadomo, ¿e z regu³y najwiêksz¹ uwagê poœwiêca siê takim twierdzeniom, które s¹ odpowiedziami na zadane uprzednio pytania Jeœli podczas lekcji lub w podrêcznikach przekazywane s¹ informacje, ale uczniowie czy nauczyciele nie wiedz¹, jakie pytania tkwi³y u podstaw tych informacji, to nale¿y siê liczyæ z niewielkim zainteresowaniem, niedostatecznym poœwiêceniem uwagi i wreszcie z bardzo powierzchownym przerobieniem okreœlonego materia³u. Osoby, które siê ucz¹, mog¹ samodzielnie wymyœlaæ pytania, na przyk³ad odpowiednio przekszta³caj¹c tytu³y rozdzia³ów. Pytania zawsze id¹ w parze z pewn¹ ciekawoœci¹. Aktywne pytanie zak³ada, ¿e znana wiedza zosta³a zaktywizowana, a ewentualne luki w owej wiedzy - odkryte.

Tematy