Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Dzięki sektom można lepiej zobaczyć własną wiarę. Zwracał na to uwagę cytowany już Orygenes: „Naukę katolicką otaczają ataki jej wrogów – po to, aby wiara nasza nie gnuśniała w bezczynności, lecz żeby się oczyszczała dzięki ćwiczeniom […] Któż by wiedział, że światłość jest dobra, gdyby nie znał nocnych ciemności? Któż by doceniał słodycz miodu, gdyby nie skosztował czegoś gorzkiego”[35]. Dzięki sektom można więc pogłębić własną wiarę. Zasygnalizowane problemy, wobec których staje teolog biorący na swój warsztat sekty i nowe ruchy religijne, można wyrazić za pomocą szczegółowych pytań: jakie korzyści może odnieść teologia badając jeden ze znaków czasu, jakimi są sekty? jaką wartość mają sekty dla teologii? jak wygląda ich nauczanie w świetle teologii? co z tego nauczania może mieć wartość dla teologii? czy może ono przyczynić się do lepszego rozumienia i przedstawiania Bożej prawdy? jakie sygnały alarmowe może usłyszeć teologia w krytyce ze strony sekt? czy sekty są nie spłaconym rachunkiem współczesnej teologii? jakie owoce na gruncie teologii może zrodzić konstruktywne podejście do sekt? czy pewne nieścisłości współczesnej teologii mogą być pożywką dla sekt? lub nawet czy słabości teologii nie są siłą sekt? Odpowiedź na powyższe pytania chce przynieść niniejsze studium teologiczno-dogmatyczne – „Sekty i nowe ruchy religijne jako problem teologiczny”.
Poszukiwaniom odpowiedzi na postawiony problem musi towarzyszyć nastawienie ekumeniczne, które stawia pytanie: czy inne sformułowania Bożej prawdy nie mają jednak na myśli tego samego, co teologia katolicka? Jak bowiem zauważa A. Skowronek: terminologia jednej teologii może być łatwiejsza i bardziej zrozumiała od pojęciowości stosowanej w innej teologii.
Szkolnym przykładem może być matematyka: operowanie systemem cyfr arabskich jest zabiegiem nieporównanie łatwiejszym niż systemem rzymskim, mimo iż prawdziwie i bezbłędnie można liczyć w jednym i drugim układzie[36].
Rozwiązanie postawionego problemu wymaga przyjęcia odpowiedniego planu pracy. Na całość składać się będą cztery rozdziały. Rozdział pierwszy będzie miał charakter wprowadzający i będzie zawierał wyjaśnienie pewnych pojęć. Nie jest bowiem łatwym zadaniem podać precyzyjne określenie sekty. Trzeba również dokonać wyboru sekt przykładowych, ponieważ niemożliwe jest pisanie o wszystkich z ponad 22 tysięcy istniejących sekt. Tematyka zagadnień, które wchodzą w zakres zainteresowań teologii katolickiej ogranicza wybór sekt do tych, które odwołują się do chrześcijańskiego objawienia i dokonują jego reinterpretacji. Pomocą w dokonaniu wyboru będzie przyjęcie pewnego podziału sekt. W tym podziale trzeba pogrupować sekty o podobnym nauczaniu, a nawet spróbować utworzyć pewne modele sekt. Trudność może sprawić również literatura wydawana przez sekty, ze względu na jej zróżnicowanie – począwszy od dzieł ich założycieli stawianych często na równi z Biblią, a skończywszy na różnego rodzaju ulotkach. Zasygnalizowane trudności są powodem rozbudowania rozdziału wprowadzającego.

Tematy