Każdy jest innym i nikt sobą samym.

istnieją metodologie chemii, dydaktyki, ascetyki i jeszcze wiele innych. Można je podzielić na dwie klasy: te, które omawiają techniki działania fizycznego, i te, które omawiają techniki działania duchowego. Tutaj interesują nas tylko te drugie, przy czym należałoby zauważyć, że w wielu dziedzinach, np. w archeologii, chemii, anatomii itd., badanie naukowe potrzebuje instrukcji także dla czynności fizycznych.
W dziedzinie działań duchowych można znowu odróżnić różne klasy metod. Zajmiemy się tutaj wyłącznie metodami myślenia, a więc wskazaniami dla myślenia poprawnego. Odpowiednia metodologia, tzn. nauka o poprawnym myśleniu, odnosi się oczywiście do myślenia poważnego, a więc do poznawania. Nie wszystkie jednak metody myślenia poważnego będą nas tutaj interesować. Pozostawimy poza rozważaniami metody tzw. myślenia praktycznego, np. teorii organizacji albo strategii, i ograniczymy się do myślenia teoretycznego. Różnica między nimi polega na tym, że myślenie praktyczne zawsze odnosi się bezpośrednio do czegoś, co myślący może wykonać: chce się oczywiście w ten sposób osiągnąć pewną wiedzę, ale tylko taką, jak to lub tamto można byłoby zrobić. W przeciwieństwie do tego myślenie teoretyczne nie posiada żadnych takich zamiarów: odnosi się ono wyłącznie do stanów rzeczy, które chciałoby uchwycić, pomijając zupełnie, czy te stany rzeczy dałoby się w jakiś sposób wykorzystać, czy nie.
Dla każdego obszaru myślenia teoretycznego istnieją specjalne metody i stąd też specjalne metodologie. Omawiane są one w ramach poszczególnych nauk. Ale istnieje także ogólna metodologia myślenia teoretycznego; omawia ona metody, które znajdują zastosowanie w każdym myśleniu teoretycznym albo przynajmniej w znacznej części nauk. Ta i tylko ta metodologia jest częścią logiki - i tylko ona będzie tutaj omawiana. Jest to ogólna metodologia myślenia naukowego.
 
Nauka. Słowo, “nauka” posiada, między innymi, dwa ściśle skoordynowane, lecz różne znaczenia. Można mianowicie słowo to rozumieć albo w subiektywnym, albo w obiektywnym sensie.
(1) Nauka rozumiana subiektywnie nie jest niczym innym niż wiedzą systematyczną. Jest ona (a) wiedzą, a więc pewną własnością ludzkiego - indywidualnego - podmiotu. Kto, ja się mówi, posiadł naukę, ten ma zdolność do rozumienia wielu rzeczy z jej dziedziny i do poprawnego przeprowadzania (duchowych) działań w tej dziedzinie. Tak np. człowiek, który zna arytmetykę, ma zdolność rozumienia praw arytmetycznych i poprawnego arytmetycznego liczenia. Nauka w tym sensie nie jest niczym innym niż taką właśnie zdolnością, która naturalnie połączona jest z wiedzą we właściwym sensie, tzn. w naszym przykładzie ze znajomością wielu praw. Ponadto wiedza rozumiana subiektywnie jest (b) wiedzą systematyczną. Nie każdy, kto wie coś o pewnej dziedzinie posiada odpowiadającą jej naukę, lecz tylko ten, kto systematycznie przebadał tę dziedzinę i kto poza pojedynczymi stanami rzeczy zna związki zachodzące między nimi.
Mówi się niekiedy o czynnościach naukowych, a więc o badaniu. Czynności te nazwane są dlatego naukowymi, gdyż cel ich polega na wytworzeniu lub udoskonaleniu nauki w sensie subiektywnym. Ten bowiem, kto bada, uczy się itd., stara się o zdobycie wiedzy systematycznej.
(2) Nauka rozumiana obiektywnie nie jest wiedzą lecz układem zdań obiektywnych. W tym sensie mówi się np. “Matematyka uczy, że...” albo “Bierzemy z astronomii następując twierdzenie...” itd. Tak rozumiana nauka nie istnieje oczywiście “w sobie”, ale nie jest ona także związana z pojedynczy człowiekiem. Przy takim rozumieniu chodzi w niej raczej o pewien twór społeczny, istniejący w myśleniu wielu ludzi, a mianowicie istniejący często w ten sposób, że żaden z tych ludzi nie zna wszystkich należących do niej zdań. Nauka rozumiana obiektywnie posiada następujące cechy:
(a) Jest ona systematycznie uporządkowanym układem zdań obiektywnych - odpowiednio do systematycznego charakteru nauki w subiektywnym sensie tego słowa.
(b) Do nauki zaliczają się nie wszystkie należące do jej dziedziny zdania, lecz tylko takie, które znane są przynajmniej jednemu człowiekowi. Dokładniej powiedziawszy: poza zdaniami komuś znanymi nie ma żadnych zdań faktycznych, lecz tylko możliwe. Nauka nie składa się z możliwych, lecz z faktycznie utworzonych zdań. Dlatego można mówić o rozwoju, postępie nauki. Dochodzi on do skutku w ten sposób, że ludzie poznają nowe stany rzeczy i odpowiednio do nich tworzą nowe zdania.

Tematy