Każdy jest innym i nikt sobą samym.


W marcu 1945 r. w Kruhowie zamordowano 23 Polaków – rozpo-
znani: Brutkowska Maria l. 35, Olender Katarzyna l. 46, jej córka Stefania
l. 25; w kwietniu 45 r. zgin li: w Skwarzawej (w Wielki Pi tek) - 30 Pola-
ków; w Złoczowie - widerski Michał i jego te ciowa Wi licka Anna.
W latach 1943 – 1944 (brak bli szych danych) w Krasnosielcach
zgin ło kilku Polaków; w Kutkorzu kilkana cie osób, w tym Biskup Emi-
lia i Jankiewicz Jan.


* * *

Za odmówienie udziału w mordowaniu Polaków banderowcy za-
mordowali 10 Ukrai ców w Woroniakach. Za to, e w okresie
mi dzywojennym jeden z Ukrai ców był wójtem w Krasnosielcach
został przez bojówk UPA zlikwidowany. Roman Ko uszyna Ukrainiec
został zabity przez banderowców za odmow zamordowania ony Polki
we wsi Bu ek. W Poczapach ksi dz gr.-kat. uratował Polaków przed
Niemcami, wyja niaj c cel brudnej roboty swoich parafian.

99
Ale ... byli te Ukrai cy, którzy post powali w sposób nieludzki. W
Kruhowie Ukrainiec Mikołaj Czy , eby zdoby zaufanie UPA usiłował
zamordowa własn on Jadwig Polk ; cudem unikn ła mierci. W
Kruhowie zamordowano 2 Ukrai ców, którzy byli na Wigili u Polaków.
W Złoczowie 3 i 4 lipca 1941 r. OUN-owcy i policja ukrai ska, przy ak-
tywnej pomocy gr.-kat. dziekana ks. Tretiaka, zorganizowali pogrom y-
dów; zgin ło około 1.000 osób. W Poczapach na wiosn 1944 r. “zukra-
inizowany” syn zamordował swego ojca Kilarskiego N.
(Według relacji 14 wiadków).

100
ZAMORDOWANI KSI
A
Na Podolu, jak i na terenie całych Kresów Południowo-Wschodnich
gin ł z r k ludobójców spod znaku OUN-UPA przede wszystkim bogo-
bojny, ci ko pracuj cy na roli lud polski. Jego przewodnikami ducho-
wymi byli ksi a. W programach szowinistów ukrai skich, szczególnie w
okresie II wojny wiatowej, była nie tylko zagłada Polaków zro ni tych
od wieków z t ziemi , ale tak e tych, którzy b d c najbli ej tego ludu
podtrzymywali i utrwalali w swoich parafiach miło i wierno do ziemi i
wiary przodków – tj. ksi y polskich.
Byli wi c zarzynani, zabijani siekierami, paleni, nie tylko w swoich
plebaniach, ale te w ko ciołach, nawet przy ołtarzach podczas sprawo-
wania liturgi , czy w czasie pogrzebów.
W tych strasznych czasach wi kszo ksi y polskich nie opusz-
czała swoich wiernych i dlatego gin ła wraz z nimi mierci m cze sk i
okrutn . Niewielu zdołało si uratowa . al serce ciska, e zapomniano
o nich, a raczej – e znaj c tragiczne wydarzenia i okoliczno ci mierci –
przemilcza si je w imi ... chyba le poj tego dobra. Co wi cej, słycha
głosy, e czas ju o tych zbrodniach zapomnie .
My – Kresowianie, którzy byli my naocznymi wiadkami tragicznej
mierci ksi y oraz braci i sióstr zakonnych uwa amy, e to wła nie ONI
– prawdziwi m czennicy za wiar i wierno – powinni by w pierwszej
kolejno ci wyniesieni na ołtarze.
Natomiast OUN-owscy bandyci, rzekomi “rewolucjoni ci” i “obro cy
niepodległo ci”, bywali nierzadko nawoływani do zbrodni przez swoich
“ wiaszczenyków” – duchownych obrz dku wschodniego, jak np. ksi dz
gr.-kat N. Panasiuk z Mogielnicy (w pow. trembowelskim)). Bywali oni
nawet dowódcami bojówek terrorystycznych, nadto wi cili w cerkwiach
narz dzia zbrodni do mordowania Polaków, aby “ niwa były obfitsze” i
“bez grzechu”.
Oczywi cie zdarzali si te tacy, którzy banderowskie zbrodnie po-
t piali lub pomagali zagro onym Polakom. Ponosili za to mier z r k
ukrai skich fanatyków, niekiedy z cał swoj rodzin . Oni tak e zasłu yli
na wyniesienie, za m cze sk mier poniesion w imi miło ci bli nie-
go, w imi wiary.
W jednym z numerów “Głosów Podolan” w 2003 roku zostanie
opublikowana imienna lista zamordowanych osób duchownych na tere-
nie naszego województwa. Tu wi c ogranicz si do podania ogólnej
liczby ofiar w sutannach i habitach zakładaj c, e mo e by ona jeszcze
nie kompletna. ywi nadziej , e Czytelnicy zechc j uzupełni , zgła-
szaj c nieujawnione dot d nazwiska i okoliczno ci mierci.

101
Według dost pnych mi materiałów podaj , e w latach 1939 –
1946 zgin ło z r k wynaturzonych “bojowników o samostijn ” 38 ksi y