Każdy jest innym i nikt sobą samym.


OFE nie s¹ klasycznymi funduszami inwestycyjnymi. Po pierwsze, OFE
stanowi¹ jedn¹ z form zabezpieczenia socjalnego, wiêc ich wiarygodnoœæ
musi byæ wysoka. Po drugie, wp³aty do OFE z punktu widzenia p³atnika
sk³adki s¹ obowi¹zkowe, wiêc decyzje inwestycyjne funduszy musz¹ byæ
podejmowane przy za³o¿eniu bardzo niskiego ryzyka, gdy¿ p³atnikowi pañ-
stwo musi zagwarantowaæ odpowiedni zwrot ze œrodków, które p³atnik jest
zobowi¹zany odprowadzaæ do OFE. Jak widzimy, udzia³ w OFE nie jest
decyzj¹ inwestycyjn¹ w klasycznym tego s³owa rozumieniu, wiêc zaanga¿o-
wanie inwestycyjne OFE nie mo¿e byæ takie, jakie by³oby w przypadku
typowego funduszu inwestycyjnego.
Wykorzystanie œrodków OFE do finansowania projektów u¿ytecznoœci
publicznej mo¿e odbywaæ siê na dwa sposoby. OFE mog¹ nabywaæ udzia³y
przedsiêbiorstw, które dostarczaj¹ dóbr publicznych, na przyk³ad w ramach
funkcjonowania uk³adu partnerstwa publiczno-prywatnego. Œrodki zgroma-
dzone w OFE mo¿na wykorzystaæ te¿ do finansowania nowych obiektów,
g³ównie infrastrukturalnych. W takim przypadku musz¹ zostaæ zapropono-
wane dla OFE (g³ównie w drodze dzia³añ sekurytyzacyjnych) instrumenty
finansowe, które bêd¹ spe³niaæ potrzeby tych podmiotów:
— inwestycje musz¹ mieæ charakter d³ugookresowy;
— wiarygodnoœæ zarówno inwestora, jak i inwestycji (rating) musi byæ
odpowiednio wysoka, aby w jak najwiêkszym stopniu zminimalizowaæ
ryzyko inwestycyjne;
— instrumenty musz¹ mieæ charakter rynkowy;
— musi istnieæ wystarczaj¹co wysoka p³ynnoœæ rynku tych instrumentów
finansowych, dziêki której bêdzie mo¿liwa bie¿¹ca ich wycena.
Istnieje kilka przes³anek, które œwiadcz¹, ¿e wykorzystanie œrodków do
finansowania projektów infrastrukturalnych mo¿e byæ bardzo korzystne dla
obu stron, tj. zarówno dla OFE, jak i dla sektora publicznego:
— OFE poszukuj¹ tzw. pieni¹dza d³ugoterminowego, a w³aœnie taki cha-
rakter maj¹ inwestycje infrastrukturalne;
— brak ryzyka kursowego;
~ 160 ~
PROGRAM NAPRAWY FINANSÓW RZECZYPOSPOLITEJ
— zapewnienie stabilnego, d³ugoterminowego Ÿród³a finansowania;
— koszt kapita³u pozyskanego mo¿e byæ zdecydowanie mniejszy ni¿ w przy-
padku zaanga¿owania klasycznego finansowania komercyjnego, jednak
z punktu widzenia OFE zwrot mo¿e byæ wiêkszy ni¿ inwestowanie
w papiery skarbowe;
— zaanga¿owanie kapita³u prywatnego w realizowanie projektów inwesty-
cyjnych wymusza wysok¹ efektywnoœæ przedsiêwziêcia i eliminuje jed-
noczeœnie ryzyko polityczne;
— zaanga¿owanie w projekty infrastrukturalne stanowi bardzo dobry spo-
sób na dywersyfikacjê ryzyka inwestycyjnego z punktu widzenia OFE,
tym bardziej ¿e istnieje bardzo ma³a korelacja miêdzy inwestycjami
infrastrukturalnymi a innymi rodzajami zaanga¿owania œrodków (np.
na rynku kapita³owym);
— rozwój infrastruktury niew¹tpliwie przyczynia siê do zwiêkszenia tempa
wzrostu gospodarczego, co skutkuje wiêkszymi i bardziej op³acalnymi
mo¿liwoœciami inwestycyjnymi.
~ 161 ~
O NAPRAWIE NASZYCH FINANSÓW
ROZDZIA£ XI
DYSCYPLINA FINANSOWA
1. W najbli¿szych latach sposób zarz¹dzania œrodkami publicznymi
nabiera szczególnego znaczenia. Nadzór nad gospodark¹ tymi œrodkami
dotychczas mia³ charakter krajowy, a kontrola wewnêtrzna w instytucjach
oraz zewnêtrzna wobec poszczególnych instytucji by³a prowadzona przez
powo³ane do tego regionalne izby obrachunkowe, Najwy¿sz¹ Izbê Kontroli
oraz organa kontroli skarbowej. Wejœcie do UE i korzystanie ze œrodków
unijnych wymaga wzmocnienia nadzoru zarówno nad krajowymi, jak i unij-
nymi œrodkami. Zgodnie z zasadami UE nadu¿ycia w wydatkowaniu œrod-
ków publicznych s¹ karane na ca³ym obszarze UE. Stosowne zmiany s¹
obecnie przedmiotem nowelizacji kodeksu karno-skarbowego.
2. W 2002 r. polski system nadzoru nad gromadzeniem i wydatkowa-
niem œrodków publicznych oraz zarz¹dzaniem mieniem jednostek nale¿¹cych
do sektora finansów publicznych zosta³ wzbogacony o audyt wewnêtrzny.
Tym mianem okreœla siê ogó³ dzia³añ pozwalaj¹cych kierownikowi jednostki
uzyskaæ obiektywn¹ ocenê jej funkcjonowania w zakresie gospodarki finan-
sowej. Ocena przeprowadzana jest pod wzglêdem legalnoœci, gospodarnoœci,