W „Czarnej księdze komunizmu” (Warszawa 1999, s. 259 pisze się o „szaleńczym terrorze”
Szamuellyego, który „zarekwirowanym pociągiem przemierzał całe Węgry, wieszając chłopów opierających się kolektywizacji”. Wśród najbardziej absurdalnych posunięć Republiki Rad znalazł się zakaz produkcji i sprzedaży win, zdumiewający w kraju, gdzie wino jest wręcz niezbędnym dodatkiem do niektórych jakże pikantnych dań. Zakaz sprowokował jako jedne z pierwszych antykomunistycznych rozruchów manifestacje właścicieli winnic nad Balatonem. Zostały one krwawo stłumione (liczni zabici i ranni).
We władzach tej idiotycznej Republiki Rad zdecydowanie dominowali komuniści żydowscy, począwszy od jej przywódcy - Béli Kuna, szefa bezpieki Tibora Szamuellyego i szefa policji politycznej Otto Korwina-Kleina. Według referatu historyka żydowskiego pochodzenia Györgya Litvána, wygłoszonego na Hebrajskim Uniwersytecie w Jerozolimie w 1991 r., na 55 ludowych komisarzy (ministrów) w 1919 r. było 33 Żydów. Faktycznie zaś jedynym wpływowym nie-Żydem był piastujący stanowisko przewodniczącego rady rewolucyjnej S. Garbai. M. Rákosi żartował, że Garbai otrzymał to stanowisko tylko po to,
„żeby ktoś mógł podpisywać wyroki śmierci w sobotę”.
Żydowski komunizm Węgierskiej Republiki Rad szczególnie mocno wyraził się w jej antynarodowych wystąpieniach, godzących w węgierskie tradycje i patriotyzm, i w walce z religią. Zakazano grania węgierskiego hymnu narodowego, karano za wywieszenie trójkolorowego sztandaru narodowego, niszczono pomniki węgierskich królów i bohaterów.
Skrajnie antyreligijna polityka Węgierskiej Republiki Rad doprowadziła do skonfiskowania całej własności kościołów [30] (poza budynkami i wyposażeniem niezbędnym do ceremonii religijnych), pozbawienia duchownych praw wyborczych, rozwinięcia szeroko zakrojonej agitacji ateistycznej. Wojujący ateizm prowadził nieraz do skrajnych wybryków (np.
przypadek splunięcia na hostię w dniu Bożego Ciała przez niejakiego L. Reissa).
Antyreligijna polityka władz spowodowała wybuch krwawo stłumionego buntu wiernych w Kalócsy; wszystko to przyczyniło się do bardzo mocnego wzrostu nastrojów antyżydowskich na Węgrzech.
Węgry zapłaciły bardzo ciężko za rządy żydowskich komunistów w dobie Węgierskiej Republiki Rad. Po jej upadku państwa ościenne powoływały się na rzekome niebezpieczne węgierskie skłonności do komunizmu, potrzebę odcięcia Węgier od połączeń z ZSRR, by je jak najmocniej okroić w narzuconym Węgrom straszliwym pokoju w Trianon w 1920 r. (Węgry straciły w Trianon 71,5% ze swego dotychczasowego terytorium uczącego 325 000 km2).
- Za stalinizację i sowietyzację Węgier w latach 1944-1956
Węgry są szczególnie jaskrawym przykładem problemów narosłych wokół kwestii żydowskiej w strasznych latach stalinizmu, kiedy to jakże wielu działaczy komunistycznych pochodzenia żydowskiego wykorzystano jako narzędzie sowieckiego terroru w ujarzmianiu Europy Środkowowschodniej. Słynny polski intelektualista pochodzenia żydowskiego L.
Tyrmand pisał w „Cywilizacji Komunizmu”: Gdy Armia Czerwona przystępowała do sowietyzowania Europy Wschodniej na czele czechosłowackiej ekipy partyjnej stał Żyd (R.
Slansky - sekretarz generalny partii komunistycznej). Węgry kneblował Żyd (M. Rákosi -
J.R.N.), w Rumunii rządziła Żydówka (A. Pauker - J.R.N.), a Polska miała u władzy figuranta
-Polaka, za którym na węzłowych pozycjach stali żydowscy komuniści, wypełniający z fanatycznym oddaniem najbezwzględniejsze rozkazy Kremla (podkr. J.R.N.). Za przywódcami zaś stały lojalne szeregi komunistów żydowskiego pochodzenia, którzy jedynie byli w stanie uruchomić gospodarkę i administrację w Polsce, Rumunii, na Węgrzech, czyli w krajach drobnomieszczańskich, w których antykomunizm był rodzajem ogólnonarodowej religii, o czym Stalin wiedział. Wiedział, że tylko fanatycznie [31] oddani komunizmowi Żydzi mogą 18