Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Najdalej posunął się w tym liberalizmie
cesarz Trajan (98-117), który zezwolił na
sporządzenie testamentu żołnierskiego w
jakiejkolwiek formie pisemnej czy ustnej.
O znaczeniu testamentu żołnierskiego świadczy
obficie zachowany materiał źródłowy (głównie: G.
2, 109 i n.; I. 2, 11; D. 29, 1;37, 13; C. 6, 21)23.
21 Dziś testament ustny należy do form wyjątkowych, zob. art.
952-953 k.c.; J. Gwiazdomorski, s. 108-111; J. St. Piątowski, s. 140-144. Dużą rolę testamentu ustnego podkreśla System, t. IV, s. 201.
22 Dzisiaj zwykła forma testamentu, zob. art. 949 k.c.; J.
Gwiazdomorski, s. 104-107; J. St. Piątowski, s. 136-137.
23 Obecnie testament wojskowy istnieje, ale w czasie pokoju nie ma praktycznego znaczenia. Zob. J. Gwiazdomorski, s. 119, System, t.
IV, s. 208.

Ułatwione były też testamenty sporządzane
np. w czasie zarazy;
utrudnione natomiast, zwykle przez wymóg
dodatkowego świadka testamenty sporządzane
np. przez niewidomego lub niepiśmiennego.
4. Treść testamentu. Wśród rozmaitych
postanowień testatora, jakie mogły się mieścić w
treści testamentu rzymskiego, uregulowanie
sukcesji ogólnej należało do samej jego istoty.
Rozrządzenie złożone tylko z cząstkowych
przysporzeń majątkowych (zapisów) nie było w
rozumieniu Rzymian testamentem24.
a) Ustanowienie dziedzica (heredis institutio).
Według Gaiusa ustanowienie dziedzica było
niejako „fundamentem testamentu”; umieszczano
je na samym początku, gdyż ewentualne
postanowienia wcześniejsze nie były ważne (G. 2,
229 i n.). Dziedzica trzeba było przy tym powołać
w słowach stanowczych i solennych, np. według
formuły: Titius heres esto (G. 2, 116-117). Od tego formalizmu zaczęto jednak odchodzić już w prawie
klasycznym, a od początku IV w. n.e. wystarczało
użycie jakichkolwiek słów (C. 6, 23, 15). W prawie
poklasycznym odpadł też wymóg zachowania
kolejności postanowień testamentowych (I. 2, 20,
34).
Ustanowienie jednego dziedzica (heres ex
asse) było najbardziej wyrazistym przypadkiem
sukcesji uniwersalnej. Testator mógł jednak
powołać również więcej następców o charakterze
ogólnym. Udziały takich współspadkobierców
trzeba było oznaczyć w częściach ułamkowych.
Do tradycji rzymskiej należało operowanie
uncjami: całość spadku (as) składała się z 12
uncji. Udziały były równe tylko wtedy, jeżeli
testator nie postanowił inaczej (I. 2, 14, 4-6) 25.
Powołanie do dziedziczenia nie według
ułamkowych udziałów, ale z przydziałem
konkretnych przedmiotów, np. gruntów czy ruchomości spadkowych (heredis institutio ex re
certa), było oczywiście sprzeczne z pojęciem
sukcesji uniwersalnej. Jednakże, dzięki życzliurej
interpretacji testamentów (favor testamenti),
starano się i takie dyspozycje utrzymać w mocy,
np. przez rozszerzanie jej na całość spadku (przy
jednym dziedzicu) lub przez oznaczenie — według
wartości przyznanych przedmiotów — wielkości
udziałów spadkowych (przy współdziedziczeniu)26.
Juryści rzymscy zajmowali się ustanowieniem
dziedzica w najdrobniejszych szczegółach, dlatego
też tak wiele źródeł na ten temat znalazło się w
ustawodawstwie Justyniana (I. 2, 14; D. 28, 5 i 7;
C. 6, 24-25).
b) Ustanowienie dziedzica z terminem (dies) lub warunkiem (conditio). Testator mógł powołać
dziedzica tylko na stałe (semel heres semper
heres; D. 28, 5, 89). Ta stara zasada rzymskiego prawa spadkowego zapewniała stabilizację
stosunków własnościowych, cenną zwłaszcza w
gospodarce rolnej, ale obok tego sensu
ekonomicznego miała również ważne następstwa
prawne.
24 W naszych czasach różnica pojęciowa pomiędzy ogólnym dziedziczeniem a cząstkowym zapisem jest dla spadkodawcy najczęściej niezrozumiała, a „testamenty mają zwykle postać szeregu szczegółowych rozrządzeń”. Dopiero przez interpretację trzeba ustalać, kogo należy uważać za spadkobiercę. J. Gwiazdomorski, s. 127-129; J.
St. Piątowski, s. 154-156.
25 Por. art. 959-960 k.c.; J. St. Piątowski, s. 153, System, t. IV, s.
224-225.

Tematy