X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Po wybraniu jakiego� wydarzenia z przesz�o�ci prze�ywa�em je na nowo w ka�dym szczeg�le, a� do pojedynczych minut w przep�ywie bod�c�w, my�li i emocji. Jednak�e szybko doszed�em do wniosku, i� taka superpami�� wcale nie jest czym� przyjemnym. Przy mo�liwo�ci tak drobiazgowego wgl�du we w�asne wspomnienia stajemy si� bole�nie i smutno �wiadomi wielu podj�tych w spos�b irracjonalny decyzji, g�upich b��d�w czy nie wykorzystanych mo�liwo�ci. Emocjonuj�ce wydarzenia nie by�y ju� tak emocjonuj�ce, poniewa� zna�em ich rezultat. Radosne chwile cz�sto okazywa�y si� infantylnymi, a infantylne smutnymi i zabawnymi.
Na przyk�ad: mia�em bardzo wczesne wspomnienie o ukrywaniu si� za du�ym krzewem rosn�cym tu� obok werandy domu mojej babki. Nigdy potem nie potrafi�em zrozumie�, dlaczego w�a�ciwie si� tam wtedy ukrywa�em. Nie ba�em si�, ale co� mnie tam trzyma�o. Teraz ju� wiedzia�em. Ot� narobi�em w majtki i nie chcia�em, by dowiedzia�a si� o tym mama. Dla czterolatka z pewno�ci� by�o to olbrzymie prze�ycie!
W podobnie �atwy spos�b odkrywa�em ponownie wiele istotnych wydarze�, pomi�dzy nimi i takie, kt�re w swej naturze wczesnych zwiastun�w bywa�y �atwo przeoczone. Jedno z takich wydarze� mia�o miejsce w 1934 roku, kiedy to ze �redni� niespe�na 2,5 obla�em egzaminy na drugim roku na stanowym uniwersytecie w Ohio. W pewnym stopniu spowodowane to zosta�o powa�nymi poparzeniami twarzy, wymagaj�cymi d�ugotrwa�ego leczenia szpitalnego. Wydobrzawszy poczu�em niepok�j i ruszy�em w kraj w poszukiwaniu pracy. Pr�bowa�em podr�owa� autostopem, ale rych�o zorientowa�em si�, �e ludzie niech�tnie zabieraj� podejrzanie wygl�daj�cego nastolatka, wi�c zosta�em klasycznym trampem przemieszczaj�cym si� z miejsca na miejsce poci�gami towarowymi.
Pewnego dnia w St. Louis � by�o to w samym �rodku grudnia � kucharz w niewielkim bistro spostrzeg�, jak zach�annym wzrokiem wpatruj� si� poprzez zaparowan� szyb� w sma��c� si� na ruszcie potraw�. Skinieniem d�oni przywo�a� mnie do �rodka i nakarmi�, nie ��daj�c w zamian ani centa. Poniewa� od dw�ch dni niczego nie jad�em, zakrawa�o to na cud.
Tej samej nocy w noclegowni prowadzonej przez Armi� Zbawienia zmar� spokojnie stary cz�owiek le��cy na ��ku obok mnie. Jeszcze nigdy nie znajdowa�em si� tak blisko kogo� umieraj�cego. Nie odczuwa�em strachu, lecz ciekawo��.
Po prawie roku powr�ci�em do Columbus w stanie Ohio i za�atwi�em sobie warunkowy powr�t na studia. Podczas mojego pierwszego roku studenckiego k�ko dramatyczne og�osi�o konkurs na najlepsz� jednoakt�wk�. Ta, kt�r� napisa�em, uzyska�a drug� nagrod�. Pierwsze trzy zosta�y wyre�yserowane i wystawione na scenie uczelni. By� mo�e szczytowy moment mojej uczelnianej kariery przypad� w�a�nie wtedy, gdy sta�em za kulisami, a pi��set os�b w absolutnej ciszy dos�ownie ch�on�o ka�de s�owo z momentu kulminacyjnego mojego jednoaktowego dramatu. Krytycy powiedzieli p�niej, i� to on w�a�nie powinien zaj�� pierwsze miejsce!
Sztuka oparta zosta�a dok�adnie na tym, co wydarzy�o si� w noclegowni, opr�cz dodanego momentu kulminacyjnego. Na czym on polega�? Ot� umieraj�cy stary cz�owiek przekazuje ch�opcu Specjalne Przes�anie, Cel czy Plan wykraczaj�cy daleko poza zwyk�� ludzk� my�l. Skutkiem tego ch�opiec zostaje przekszta�cony w co� lub kogo� zupe�nie innego.
Taka rzecz wychodzi spod pi�ra osiemnastolatka, kt�ry nigdy nie studiowa� filozofii ani nie by� nawet religijny � tak samo jak wszyscy jego r�wie�nicy w tamtym okresie. Sk�d wi�c ten pomys�? I dlaczego? Wydarzenie to najwyra�niej przez d�ugi czas by�o ukrywane jako niewa�ne. A mia�o miejsce przesz�o dwadzie�cia lat przed tym, jak w moim �yciu pojawi� si� taki fenomen jak OBE.
Do podobnej kategorii mato wa�nych wydarze� odnosi�o si� kolejne skrywane d�ugo wspomnienie, kt�re wcze�niej uwa�a�em by� mo�e za co� w rodzaju halucynacji. Rzecz dzia�a si� na starej farmie w okr�gu Du-tchess, kt�rej byli�my w�a�cicielami w p�nych latach czterdziestych. Mieszcz�ca si� tam studnia wysch�a. By�a to studnia starego typu, wykopana r�cznie jakie� sto lat temu lub jeszcze wcze�niej. Mia�a oko�o trzech st�p �rednicy, siedemdziesi�t g��boko�ci i obramowana by�a zaokr�glonymi kamieniami polnymi po��czonymi ze sob� bez u�ycia zaprawy.
Ws�uchawszy si� odpowiednio mo�na by�o us�ysze� cichy szum przep�ywaj�cej poni�ej wody, ale stara pompa nie by�a ju� w stanie podnie�� jej rurami w g�r�. Zazwyczaj nie s�yszy si� p�yn�cej w studni wody. Moja ciekawo�� zosta�a pobudzona, wi�c wydoby�em ze stodo�y lin�, jeden jej koniec przywi�za�em do stoj�cego nie opodal drzewa i opu�ci�em si� do wn�trza studni, zupe�nie jak pokonuj�cy strome zbocze taternik.
Po dotarciu do dna natychmiast zorientowa�em si�, na czym polega� problem. Poziom wody gruntowej obni�y� si�, tak �e wystaj�ce ze �cian rury nie mog�y ju� jej czerpa�. Co ciekawe, woda na dnie nie by�a stoj�ca, lecz tworzy� j� rw�cy do�� wartko podziemny strumie�. Pomy�la�em, �e gdyby we w�a�ciwym miejscu umie�ci� kilka kamieni, to poziom wody podni�s�by si� z powrotem.

Drogi uĚźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.