X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Wyrok uwzgl�dniaj�cy ��danie podwy�szenia aliment�w powinien wyra�nie orzeka� zmian� wysoko�ci �wiadcze� uprzednio prawomocnie zas�dzonych lub ustalonych ugod� s�dow�, wskazuj�c cechy poprzedniego tytu�u, nie za� w oderwaniu od poprzedniego tytu�u zas�dza� alimenty w nowej wysoko�ci. Stworzy�oby to bowiem sytuacj�, w kt�rej strona powodowa znalaz�aby si� w posiadaniu dw�ch niezale�nych od siebie tytu��w wykonawczych (orz. SN z dnia 22 lutego 1949 r., Wa.C. 277/48, DPP 1949, nr 10, s. 50; PN 1950, nr 3-4, s. 278).
13. Uprawnionymi do skorzystania z mo�liwo�ci zmiany w przedmiocie okre�lonego wyrokiem lub ugod� obowi�zku alimentacyjnego s� strony stosunku prawnorodzinnego, z kt�rego ten obowi�zek wynika. Z uprawnienia tego mog� one skorzysta� lub nie. Je�eli mimo zaistnienia pozytywnych w tym wzgl�dzie przes�anek z uprawnienia takiego nie korzysta d�u�nik, to mo�e to powodowa� niekorzystne nast�pstwa dla jego wierzyciela. D�u�nik bowiem os�abia swoje mo�liwo�ci p�atnicze, a tym samym zdolno�� zaspokojenia wierzyciela. Wierzyciel natomiast musi si� liczy� z uprzywilejowanym charakterem wierzytelno�ci alimentacyjnych stosownie do art. 1025 � 1 k.p.c. Pr�b� rozwi�zania tego problemu podj�� S�d Najwy�szy w uchwale sk�adu 7 s�dzi�w - zasadzie prawnej - z dnia 11 pa�dziernika 1980 r., III CZP 37/80 (OSNCP 1981, nr 4, poz. 48), przyjmuj�c, �e wierzyciel d�u�nika alimentacyjnego mo�e w drodze pow�dztwa, przeciwko osobie, na rzecz kt�rej s� egzekwowane nale�no�ci alimentacyjne, ��da� ustalenia, �e wobec wyga�ni�cia obowi�zku alimentacyjnego d�u�nika powodowi przys�uguje prawo zaspokojenia swej wierzytelno�ci wzgl�dem tego d�u�nika przed egzekwowanymi nale�no�ciami alimentacyjnymi. Wed�ug stanowiska S�du Najwy�szego wierzycielowi przys�uguje w takim przypadku skarga paulia�ska (art. 527 i n. k.c.), gdy� w trybie tym mog� by� zaskar�one nie tylko czynno�ci prawne w �cis�ym s�owa tego znaczeniu, ale tak�e wszelkie zaniechania, je�eli w ich nast�pstwie podlegaj�cy egzekucji maj�tek d�u�nika nie powi�ksza si� lub maleje, sprowadzaj�c stan bezskuteczno�ci egzekucji. Stanowisko to nie ma mocnego oparcia w prawie materialnym ani tym bardziej w prawie formalnym. Art. 527 i n. k.c. ze wzgl�du na sw� konstrukcj� i lokat� w systemie prawa nie mog� by� interpretowane zbyt rozszerzaj�co, art. 1025 � 1 k.p.c. za� w spos�b kategoryczny okre�la kolejno�� zaspokojenia si� wierzyciela z nale�no�ci przypadaj�cych od d�u�nika, co prowadzi do wniosku, �e dop�ki istnieje wyrok zas�dzaj�cy alimenty, dop�ty organ egzekucyjny zmuszony b�dzie respektowa� zwi�zane z nim uprzywilejowanie. Przekonuje wobec tego stanowisko wyra�one w doktrynie, w my�l kt�rego rozwi�zaniem jest dokonanie zaj�cia przys�uguj�cego d�u�nikowi roszczenia z art. 138 u.r.o. na podstawie art. 909 w zw. z art. 887 i 902 k.p.c., co pozwoli�oby nast�pnie wierzycielowi wytoczy� pow�dztwo przeciwko uprawnionemu o ustalenie, �e obowi�zek �wiadcze� alimentacyjnych usta� lub uleg� obni�eniu (por. glosy: W. Broniewicza, OSPiKA 1983, poz. 83 i J. Jodlewskiego, Pal. 1983, nr 3-4, s. 134). Omawiane stanowisko zyska�o tak�e aprobat� w literaturze przedmiotu (por. glosy S. Dalki, Pal. 1983, nr 3-4, s. 127 i M. O�oga, OSPiKA 1983, poz. 83).
14. Por�czyciel, kt�ry zobowi�za� si� �wiadczy� alimenty za zobowi�zanego w okresie jego nieobecno�ci w kraju, nie mo�e by� pozwanym w sprawie o podwy�szenie aliment�w; mo�e natomiast przyst�pi� do strony pozwanej w charakterze intrwenienta ubocznego (uchwa�a SN z dnia 27 czerwca 1989 r., III CZP 58/89, OSNCP 1990, nr 6, poz. 83; OSP 1990, nr 7, poz. 269; OSNPG 1989, nr 10, poz. 29; PS 1992, nr 10, s. 88 z om�wieniem S. Dmowskiego w "Przegl�dzie orzecznictwa").
15. Charakter �wiadcze� alimentacyjnych maj� tak�e nakazane przez s�d wyp�aty nale�no�ci za prac� jednego ma��onka do r�k drugiego z nich (art. 28 � 1). Ich zale�no�� od pozostawania ma��onk�w we wsp�lnym po�yciu sprawia, �e do czasu kiedy to wsp�lne po�ycie trwa, ka�de z ma��onk�w mo�e wnioskowa� zmian� tre�ci nakazu. Taka ewentualna zmiana powinna uwzgl�dnia� regu�y le��ce u podstaw uregulowania w art. 138, jakkolwiek post�powanie w sprawie ma charakter nieprocesowy (por. orz. SN z dnia 14 stycznia 1972 r., III CRN 446/71, OSNCP 1972, nr 6, poz. 120; PiP 1973, nr 3, s. 121 z om�wieniem W. Siedleckiego w "Przegl�dzie orzecznictwa").

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.