X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Przede wszystkim zakazuje si� heretykom publicznego, a p�niej
tak�e prywatnego sprawowania kultu. Ci, kt�rzy by tego rozkazu nie pos�u-
chali, trac� budynki i posiad�o�ci, na terenie kt�rych odbywa�o si� nabo�e�-
stwo. Konfiskowano tak�e cmentarze, nie m�wi�c ju� o nieruchomo�ciach
nale��cych do spo�eczno�ci heretyckich. Ponadto heretycy nie mogli wy�wi�-
ca� swych duchownych, tym, kt�rzy byli ju� wy�wi�ceni, odmawiano uznania
ich ko�cielnej godno�ci. Nie wolno im by�o naucza� swej wiary, urz�dza� sy-
nod�w. Dotyka� ich r�wnie� wydany w 388 r. zakaz publicznych dysput na
tematy doktrynalne. Mieli drastycznie ograniczone prawa obywatelskie. Je�li
nale�eli do elity, tracili swe stanowe przywileje, a tak�e prawo do sprawowa-
nia urz�d�w. Ograniczeniu ulega�a ich zdolno�� do przekazywania maj�tku
testamentem i przyjmowania legat�w, nie mogli te� by� prawnymi opiekuna-
mi. Podobna by�a sytuacja apostat�w. Manichejczycy i zbli�one do nich gru-
py wymienione w ustawie podlega�y surowszym represjom: usuwano ich
z obszaru imperium, a ci, kt�rzy wa�yliby si� powr�ci�, nara�ali si� na kar�
�mierci. .
Heretycy nie byli jedynymi przeciwnikami religijnymi, wobec kt�rych ce-
sarz zwi�ksza� nacisk prawny, by sk�oni� ich do przy��czenia si� do Ko�cio�a
ortodoksyjnego. Frontalny atak podj�to przeciwko poganom, mia�am ju�
okazj� cytowa� tekst najwa�niejszej, najszerzej si�gaj�cej odpowiedniej
ustawy, kt�r� poprzedzi�o kilka innych. Z inicjatywy cesarza przyst�piono
do rygorystycznego egzekwowania wcze�niejszych ustaw o zamkni�ciu po-
ga�skich miejsc kultu w tych miejscowo�ciach, w kt�rych te ustawy pozosta�y
martw� liter�. Symbolem przegranej poga�stwa staje si� zniszczenie Sarape-
jonu w Aleksandrii, s�awnego i pono� bardzo pi�knego sanktuarium. Ulega-
j� tak�e zaostrzeniu przepisy dotycz�ce �yd�w.
Owa fala represji wobec wszystkich, kt�rzy nie nale�eli do Ko�cio�a kato-
lickiego, by�a wynikiem w�asnej inicjatywy Teodozjusza, cz�owieka o auten-
tycznej pobo�no�ci, szczerze przywi�zanego do ortodoksji; akceptowali te
poczynania ortodoksyjni biskupi. Znale�li si� w�r�d nich i tacy, kt�rzy do-
magali si� od cesarza jeszcze surowszych praw i konsekwentniej szego ich eg-
zekwowania.
Nie wsz�dzie by�o to mo�liwe i skuteczne. Heretycy istnieli dalej, podob-
nie jak poganie i manichejczycy (ci ju� w ukryciu, jako kryptochrze�cijanie).
Wszystko zale�a�o od lokalnej sytuacji: je�li w danej miejscowo�ci wyst�po-
wa�y zwarte grupy niekatolik�w, bytowa�y one wzgl�dnie spokojnie, nawet
otwarcie uprawia�y zakazany kult. Gorliwi urz�dnicy musieli si� liczy� z tym,
�e atakuj�c owe zbiorowo�ci, mog� spowodowa� destabilizacj� jakiego� ob-
szaru, co poci�ga�o za sob� nieuchronne zmniejszenie wp�yw�w podatko-
168 Cesarze a Ko�ci�
wych. Wielu obawiaj�c si�, �e nieostro�ne post�powanie sprowadzi na nich
gniew zwierzchnik�w i samego cesarza, przymyka�o oczy na �amanie prawa.
Likwidacja grup poga�skich sta�a si� mo�liwa dopiero wtedy, gdy ich li-
czebno�� wyra�nie spad�a i w dzia�aniach przeciwko czcicielom idoli zacz�li
bra� udzia� mnisi. Poga�stwo sta�o si� w�wczas zjawiskiem marginesowym,
najcz�ciej niejasn� pokus� dla zachwyconych star� kultur� intelektualist�w.
Inaczej z heretykami. Nowe kontrowersje doktrynalne, jakich nie brak�o
w nast�pnych wiekach, tylko ich mno�y�y.
Teodozjusz, tak gorliwie umacniaj�cy pozycj� ortodoksyjnego Ko�cio�a
przez dzia�alno�� legislacyjn�, nie miesza� si� w spos�b otwarty w sprawy
ko�cielne, jego poparcie dla Flawiana, kt�ry obj�� tron antioche�ski po Me-
letiosie, by�o wyj�tkowe. Bardzo dyskretnie post�powa� w czasie soboru
konstantynopolita�skiego. Wprawdzie otworzy� zgromadzenie w paradnej
sali swego pa�acu, ale nie uczestniczy� w dalszych obradach, z daleka nadzo-
ruj�c to, co si� dzia�o. Po zamkni�ciu obrad cesarz potwierdzi� swym edyk-
tem decyzje soboru � by�o to ju� w obyczaju IV w.
Sob�r zwo�any z inicjatywy biskup�w skupionych wok� Meletiosa po-
cz�tkowo ogranicza� si� do zwolennik�w tej tendencji, p�niej, po �mierci
metropolity Antiochii, kt�ry przewodniczy� obradom, przyby�a delegacja
egipska z patriarch� Tymoteuszem na czele (�mier� Meletiosa u�atwi�a spra-
w�, gdy� stosunki mi�dzy nim a Tymoteuszem by�y bardzo z�e: Aleksandria
ci�gle popiera�a Paulinosa), a tak�e przy��czy� si� do grona soborowego bis-
kup Tesaloniki, Acholios. Niew�tpliwie owa zmiana w sk�adzie soboru na-
st�pi�a z inicjatywy Teodozjusza. Spowodowa�a ona ca�kowity przewr�t
w uk�adzie si�, jego ofiar� pad� Grzegorz z Nazjanzu, kt�rego zmuszono, bez
specjalnego zreszt� trudu, do dymisji. Teodozjuszowi zale�a�o nie na Grze-
gorzu, lecz na umocnieniu jedno�ci Ko�cio�a, tej za� nie da�o si� osi�gn��
bez zgody patriarchy Egiptu.
Taki rodzaj patronatu z pewnego dystansu, wsparty legislacj� zgodn� z in-
tencjami przyw�dc�w Ko�cio�a katolickiego, musia� odpowiada� ich pragnie-
niom. Nie oznacza to, �e wszystko, co czyni� Teodozjusz, im dogadza�o. Ce-
sarz stara� si� te� broni� interes�w pa�stwowych przeciwko Ko�cio�owi: pr�-
bowa� ograniczy� zasi�g ko�cielnego azylu, wy��czaj�c z niego pewne kate-
gorie przest�pc�w (zw�aszcza d�u�nik�w skarbu pa�stwa), a tak�e zmniej-
szy� zakres ko�cielnych interwencji w dziedzinie s�downictwa. Ustawa naka-
zuj�ca mnichom opuszczenie miast, cho� by�a po my�li wielu biskup�w, ma-
j�cych trudno�ci z nie�atwym do opanowania, anarchicznym �ywio�em, nie
mog�a wzbudza� entuzjazmu w tak radykalnej formie, nie wsz�dzie mnisi
w mie�cie byli �le widziani przez kler. Z pewno�ci� zdarza�o si� mn�stwo
mniejszych i wi�kszych konflikt�w � o dw�ch najwa�niejszych dowiaduje-
my si� ze �r�de�. Ich przyczyn� nie by�y jednak cesarskie ingerencje w sprawy
ko�cielne, lecz decyzje w sprawach �wieckich nie aprobowane przez Ko�ci�.
Cesarze a Ko�ci� 169
Pierwszy z tych spektakularnych konflikt�w wybuch� w 388 r. Teodozjusz

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.