X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.


Najliczniejsza grupa miejska to drobni kupcy i rzemie�lnicy cechowi;
wk�adaj�cy w sw� dzia�alno�� prac� w�asn� i rodziny obok wysi�ku cze-
ladzi. Na dole tej grupy spo�ecznej �ywe by�y zwi�zki z ludem; stosunki
jej z bur�uazj� finansow� i handlowo-przemys�ow� by�y nieraz nader
napi�te, bo kapita� ch�tnie uzale�nia� i os�abia� drobnych producent�w.
Dlatego te� przywi�zani oni byli do struktury cechowej, ujednoliconej
w XVI w. przez Henryka III, umocnionej w XVII w. przez Colberta.
Pi�tro ni�ej mamy "stan czwarty", preproletariat ubogiej czeladzi i uczni�w
cechowych, robotnik�w najemnych w manufakturze, s�u�by bogaczy,
ludzi do ka�dej roboty itd. Praca ich by�a bardzo ci�ka, p�ace na kra-
w�dzi minimum egzystencji, wahania koniunktury ekonomicznej odczu-
wali bole�nie. Przewa�a w�r�d tych kategorii - liczb� i organizacj� - ce-
chowa czelad�; ze �redniowiecza przechowa�a ona tradycje tajnych orga=
nizacji czeladniczych (compagnonnages), aktywnych mimo pa�stwowych
i ko�cielnych zakaz�w. W�a�nie czelad� przekazywa�a robotnikom manu-
fakturowym swe formy walki: strajki i bojkoty, agitacj�, pomoc wza-
jemn� i formy kszta�towania rynku pracy.
I wreszcie dno spo�eczno�ci miejskiej to wci��, jak w �redniowieczu
margines �ebrak�w, prostytutek, n�dzarzy, w��cz�g�w i �otrzyk�w. Pa�-
stwo absolutne podejmie pewne pr�by likwidacji tego zjawiska, lecz bez-
skuteczne i wzmagaj�ce ferment spo�eczny w miastach.
POWSTANIA LUDOWE PRZED FROND�
Rebelie mas miejskich i wiejskich w latach I 623 -1648 stwarza�y we
Francji endemiczny stan rewolty spo�ecznej. Nasza wiedza o nich za
wdzi�cza wiele klasyeznej monografii radzieckiego historyka Borysa
F. Porszniewa, kt�ra - prze�o�ona m. in. na j�zyk francuski - wywar�a
niema�y wp�yw na francuskich badaczy. Je�li jednak przekonanie o do-
nios�o�ci zjawiska jest dzi� powszechne, to jego ocena bywa r�na. po
wtarzana jest np. teza o tych "wybuchach ch�opskiej w�ciek�o�ci" (fureur�
paysan>zes) jako "reakcji przeciw pa�stwu" (Rolattd Mousnier), wywo�a-
?8 7
nej g��wnie presj� podatkow�. Ponadto rebelie ch�opskie mia�yby wy-
bucha� tylko tam, gdzie burzy�a si� i szlachta (gdzie za� szlachta zacho-
wa�a spok�j, lud nie powstawa�).
To prawda, �e lud odczuwa� najbole�niej presj� fiskaln� absolutnego
pa�stwa, poniewa� wzrost tych ci�ar�w post�powa� bardzo szybko,
podczas gdy tendencja w�a�cicieli ziemi do zwi�kszania ch�opskich �wiad-
cze� wyst�powa�a mniej powszechnie i wolniej. Trudno jednak izolowa�
fiskalne motywy rewolt od ca�ej sytuacji ch�op�w, nadaj�cej ich powsta-
niom charakter protestu przeciw systemowi feudalnemu. Reakcja prze-
ciw polityce fiskalnej pa�stwa jest na pierwszym planie, ale w tle odnaj-
dziemy racje og�lniejsze.
Jest te� prawd�, �e w buntach ch�opskich doszukamy si� �lad�w udzia�u
drobnej bur�uazji, ni�szego kleru, urz�dnik�w, a przede wszystkim szlachty.
W miar� post�p�w presji podatkowej szlachta odczuwa�a dzia�ania pa�-
stwa jako zagro�enie swych interes�w. Zagro�enie po�rednie (bo pa�stwo
konkuruje w wyzysku ch�op�w, utrudniaj�c wzrost eksploatacji senio-
ralnej), ale i bezpo�rednie (podwy�szanie np. podatku konsumpcyjnego
od wina godzi�o na po�udniu w interes szlachty, masowo handluj�cej
winem). Poparcie grup szlachty dla ch�opskich rewolt, a bardziej jeszcze
brak aktywnej pomocy szlachty dla t�umi�eych je w�adz - to szczeg�l-
nie k�opotliwa dla pa�stwa cecha rewolt z pierwszej po�owy XVII w.
Ale szczeg�owe badania nie potwierdzaj� tezy, i� ruchy ch�opskie towa-
rzysz� zawsze poruszeniom szlacheckim; szlachta nie daje tu pocz�tku,
jej udzia� jest cz�sto wymuszony i z regu�y podatniejszy na kompromi-
sy z w�adzami.
G��wnym teatrem tych wydarze� by�y prowincje po�udnia i zachodu
! Francji, w XVI w. bogate, teraz biedniej�ce (stulecia XVII i XVIII przy
nios�y prymat ekonomiczny prowincji p�nocno-wschodnich). Jednak
i Normandia, a wi�c prowincja p�nocna, b�dzie widowni� ostrych star�
spo�ecznych (1639, 1643). W motywach rebelii splata�y si� z g��wn� przy
czyn� - szybkim wzrostem podatk�w - w�tki poboczne: stagnaeja
ekonomiczna, wyniszczenie pewnych region�w zaraz� i nieurodzajem,
pami�� prze�ladowa� protestant�w, echa separatyzm�w prowincjonal-
nych (nawet w Normandii, tak dawno przy��czonej do Korony, gdzie
przypominano kart� swob�d normandzkich z r. 1315). W ci�gu �wier�-
wiecza, poprzedzaj�cego wybuch Frondy (1648) nie ma we Francji ani
jednego roku zupe�nie spokojnego. Od 1623 do 1632 r. naliczono przesz�o
50 centr�w rebelii miejskich; od r. 1632 coraz liczniejsze by�y poruszenia
ch�opskie. Rok 1635 - rok wej�cia Francji do wojny - oznacza� zwrot:
odt�d rewolty spo�eczne sta�y si� masowe i rozlewa�y si� �ywio�owo po
282
ca�ych prowincjach. G��wne wzniesienia tej fali przypadaj� na lata 1636
1637, 1639, 1643, 1645. W r. 1645 rz�d postanawia przyzna� ludowi ulgi
podatkowe, aby przerwa� fal� powsta�: udaje si� to osi�gn�� na dwa lata.
Po r. 1647 nowe wysi�ki wojenne zmuszaj� do wznowienia presji fiskalnej;
tym razem protest spo�eczny zapali si� p�omieniem Frondy.
G��wn� si�� powsta� z lat I 623 - I 645 by�y masy drobnych produ-
cent�w i preproletariatu w miastach (gdzie patrycjat przerzuca� na nie
ci�ar podatk�w) oraz ch�opstwo na wsi, udr�czone wzrostem ci�ar�w
pa�stwowych (podatki, kwaterunki �o�nierzy). Niekiedy powa�na rola
przypada�a robotnikom: rebelia normandzka 1639 r. zacz�a si� od buntu
robotnik�w salin, pracuj�cych boso (st�d nazwa: powstanie bosak�w);
�r�d�a wspominaj� o zawzi�to�ci drwali itd. Odnajdziemy w�r�d buntowni-
k�w grupy szlachty, niekiedy na stanowiskach dow�dczych (w powsta-
niu cro9uants w Perigord, 1637, dowodzi� Antoni La Mothe la Forest;
przyw�dc� bosak�w normandzkich, Jana Bosego, identyfikowano nie-
raz z panem de Ponthebert). Czasem powi�zania z ruchem powsta�czym
mieli nawet arystokraci (w prowincjach akwita�skich 1636-1637 hr. de
Brassac, markiz d'Aubeterre). Ch�opi przymuszali szlacht� do czynnego
wyst�pienia gro�bami palenia dwor�w i zaprzestania �wiadcze� (chodzi�o
o wykorzystanie wojskowych umiej�tno�ci szlachty). Nie zawsze si� to
udawa�o; panowie lubili jednak przedstawia� si� w roli obro�c�w ch�opa
przed podatkami i gwa�tami �o�nierskimi, podtrzymywali ch�opskie prze-
konanie, �e ci�ary pa�stwowe s� przyczyn� n�dzy ludu, zach�cali do

Tematy

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.