X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.

de Goya Rodzina Karola IV, 1800-01
Goya y Lucientes
w �yciu i tw�rczo�ci G. przynios�a choroba (1792/93), kt�ra pozostawi�a go g�uchym na reszt� �ycia. Ogromna �ywotno�� ^sprawi�a, �e G. powr�ci� do malowania i oficjalnych zaj�� - na lata dziewi��dziesi�te XVIII w. przypada kulminacja jego sukcesu (prezydent akademii kr�lewskiej, pierwszy malarz kr�lewski). Po okresie wojen z napoleo�sk� Francj� (1808-14) w latach antyliberalnych prze�ladowa�, G. odsuwa� si� coraz bardziej od �ycia publicznego pozostaj�c w odosobnieniu, w posiad�o�ci Ouinta del Sor-do (Dom G�uchego). Ostatnie swe lata sp�dzi� na dobrowolnym wygnaniu we Francji, w Bordeaux.
Powsta�e w pocz�tkowym okresie tw�rczo�ci G. projekty gobelin�w do rezydencji kr�lewskich by�y jedynym radosnym rozdzia�em w jego malarstwie. W pastoralnej stylizacji przywo�ywa�y one urzekaj�cy obraz dawnej Hiszpanii, b�d�c r�wnocze�nie ostatnim odblaskiem sztuki rokoka. Malarskie umiej�tno�ci G. najwyra�niej objawi�y si� w malowanych przez ca�e �ycie setkach portret�w (Rodzina Karola IV, Portret ksi�nej Alba, Toreador Jose Romero). Odznacza�y si� one maestri� kolorystyczn� i techniczn� wirtuozeri�, blisk� sztuce podziwianego przez artyst� D. Velazqueza. Powodzenie, oficjalne uznanie kry�o jednak g��boki kryzys nurtuj�cy umys� G., objawi� si� on po raz pierwszy w cyklu 80 rycin zw. Kaprysy (Caprichos). Przes�anie cyklu (Kaprys nr 43 Sen rozumu rodzi potwory) wyra�a jeszcze o�wieceniow� wiar� w mo�liwo�ci ludzkiego rozumu. Jednak wi�kszo�� rycin ��czy szydercz� obyczajow� satyr� z wybuchem nieokie�znanej wyobra�ni, dr�czonej chorob� i post�puj�c� izolacj� od �wiata. Dalsze najwa�niejsze dzie�a G. maj� zwi�zek z wypadkami politycznymi i wojn� z Napoleonem. W tym okresie przygotowa� cykl rycin Okropno�ci wojny
(Desastres de la guerra), b�d�cych jednym z najdramatyczniejszych oskar�e� wojny, jakie kiedykolwiek powsta�o w sztuce eur. Tematyk� wojny podj�� w serii obraz�w (m.in. Rozstrzelanie powsta�c�w madryckich 3 maja 1808 roku), tworz�c podstawowe motywy nowej ikonografii politycznej. W odosobnieniu, w Ouinta del Sordo, sztuka G. stawa�a si� coraz bardziej wyrazem wewn�trznych stan�w artysty, jego l�k�w i obsesji - cykl rycin Przys�owia (Proverbios), tzw. czarne malowid�a, kt�rymi pokry� �ciany w�asnego domu. W tych przera�aj�cych dzie�ach, cz�sto widzianych jako �wiadectwo ob��du artysty, w halucynacyjnej formie dosz�y do g�osu idee od dawna przewijaj�ce si� przez sztuk� G.: okrucie�stwa ludzi, marno�ci �ycia, czasu unicestwiaj�cego wszystko, przekle�stwa artystycznego geniuszu rz�dzonego mrocznymi si�ami kosmicznymi. Pod koniec �ycia G. tworzy� obrazy ukazuj�ce proste sceny z codziennego �ycia (Mleczarka, Nosi-woda).
Ogrom i rozmaito�� tw�rczo�ci G. sprawi�y, �e jego dzie�o by�o i jest r�nie rozumiane i interpretowane przez kolejne pokolenia, odnajduj�ce w nim tre�ci dla siebie najaktualniejsze. Romantycy dostrzegli u G. przede wszystkim elementy sata-nicznej fantastyki i anarchicznej wyobra�ni, przyk�ad artysty, kt�ry odchodzi od sztuki s�u�ebnej i przechodzi do czysto indywidualnej ekspresji w�asnej osobowo�ci. Uwa�ano te� dzie�o G. za szczeg�lnie przemawiaj�cy do wsp�czesnej wra�liwo�ci obraz �wiata rozbitego, bezsensownego. S�dzono r�wnie�, �e w�a�nie w sztuce G. po raz pierwszy objawi�a sw� moc nie�wiadoma strona ludzkiej psychiki, kt�r� wyzwoli� mia� dopiero dwudziestowieczny surrealizm. Zwolennicy czystej formy cenili przede wszystkim jego malarsk� materi� i technik� blisk� nie-
Gropius
kt�rym praktykom malarstwa abstrakcyjnego. Rzecznicy sztuki politycznie i spo�ecznie zaanga�owanej widzieli w G. artyst� uczestnicz�cego swym dzie�em w wielkich wydarzeniach epoki, opowiadaj�cego si� po stronie d��e� wolno�ciowych i jednego z pierwszych malarzy prostego ludu. Wielo�� odczyta� sztuki G. sprawia, �e nigdy nie sta� si� on artyst� zapomnianym.
Geniusze sztuki. Goya, Warszawa 1987.
Gropius Walter, ur. 1883, zm. 1969, architekt niem., przedstawiciel wsp�czesnej architektury funkcjonalnej. Wspolzalo�y-ciel i przez wiele lat dyrektor Bauhausu w Weimarze, a nast�pnie w Dessau; cz�onek mi�dzynarodowej organizacji architekt�w CIAM. Od 1934 przebywa� w Wielkiej Brytanii, nast�pnie w Stanach Zjednoczonych. W architekturze G. stosowa� nowoczesne materia�y - konstrukcje �el

Drogi uĚźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.