X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.


W sze�� godzin p�niej siedz�c w nocnym poci�gu do Warszawy nieustannie o tym
my�la�a:
lepiej zaraz zaaresztowa� pi�ciu czy za rok pi�ciuset? Facet wyra�nie
przedstawia� preliminarz.
Bardzo konsekwentny. Mo�e nawet za konsekwentny, za jednoznaczny... ��aden
kr�l polski nie sta� na szafocie...� � a szkoda. My�la�a: mo�e dlatego, �e
pomi�dzy dworem
kr�lewskim a buntownikami snu�y si� osobliwe figury, b�d� mota�y si� idee,
proponuj�ce
konsekwentny rachunek oportunizmu. W praktyce by� on zawsze akceptowany, musia�
by�
akceptowany, ale niszczy� tkank� narodow� nie mniej, ni� niszczy�y j� wi�zienia
i egzekucje.
My�la�a: by�oby czy�ciej, gdyby facet zak�ada� w Polsce gniazda swej
kontrrewolucji, a my
by�my je bezpardonowo niszczyli. Dramaty narodowe winny si� rozgrywa� do samego
ko�ca:
si�ga� dna, cho�by zmytego krwi�. Ale � reflektowa�a si� � czy pod rygorami
historycznych
ostateczno�ci, czysto�ci buchalterii historycznej, podpisze si� ojciec, kt�rego
syn b�dzie
aresztowany po wizycie agenta z Rittersee? Ilu� to ludzi w naszym kraju
t�skni�oby do takiej
wzorcowej jasno�ci rozstrzygni��? Dw�ch? trzech? �aden? Marzenia p�nych poet�w
i historyk�w
pragn�cych pos�ugiwa� si� wielk� i ostateczn� materi� rzeczy. Ludzie nie chc�
rachowa�
ani pokoleniami, ani histori�. Nie znaj� historii, nie lubi� historii. Mo�e to i
lepiej � my�la�a
� zbyt wiele zbrodni zosta�o przez histori� usprawiedliwionych. Wi�c lepiej � z
ca��
pewno�ci� lepiej � dzi� zamkn�� pi�ciu ni� za rok pi�ciuset. Ale mo�e facet
pragnie tylko
zaoszcz�dzi� tych czterystu dziewi��dziesi�ciu pi�ciu swych potencjalnych
przyjaci�, wrog�w
Polski Ludowej, s�dz�c, i� winni oni przyczai� si� na chwil� bardziej stosown�
ni�
obecna. Tylko �e � my�la�a � raz odwleczone, mo�e �atwo uciec. Zawsze ucieka.
�adna rzeka
nie niesie dwakro� tej samej fali. Dzi� potencjalny �kontra� � jutro zacznie
mie� reumatyzm,
b�dzie ju� m�drszy o pewne do�wiadczenia i b�dzie t�umaczy�: �Pragn� by�
po�yteczny nowym
czasom, a nie trwa� jak skamielina przesz�o�ci. Polska nowego klimatu wi�cej
znaczy
ni� stare konfederatki. Wszystko p�ynie � p�y�my z owym wszystkim. Nowa epoka ma
swoje
kryteria i swoje prawa...� I tak dalej. Lepiej, na pewno lepiej jest dzi�
zamkn�� pi�ciu ni� za
rok pi�ciuset...
Facet znowu strzela� s�owami, zasypywa� j� istnym confetti frazes�w. Wymy�la�
mocodawcom
z Rittersee: g�upcy bez pa�stwa, bez w�adzy, bez programu. Jedni �obuzy, inni
ho�ysze.
Brak im woli i niezale�no�ci, by wszystko rzuci� w diab�y i jecha� do Kenii czy
Ugandy
polowa� na krokodyle lub zasiewa� farmerskie pola. I nawet naprawd� du�o
zarabia�. Ale im
nie chodzi o pieni�dze, kr�lowa p�aci wojenne emerytury � oni chc� dzia�a�, �apy
trzyma� w
cie�cie... Pomy�la�a: dlaczeg� ty sam nie ci�niesz wszystkiego w pierony, tylko
wzuwasz na
siebie kapot� odpowiedzialno�ci za miliony? Pojecha�by� na krokodyle do Kenii.
Za wielki
tch�rz? Do �owienia krokodyli trzeba odwagi. A do sypania? Przecie� on nawet nie
sypie � te
og�lniki nie s� nawet sypaniem.
Za oknem kawiarni jest ju� zupe�nie ciemno, czarno. Na bocznej uliczce nie
instaluje si�
neon�w, oszcz�dza si� na �wietle. Za szyb� majaczy kontur strasznej ruiny.
Wyjecha�, wyjecha�
ju� z tego Berlina! Obce gruzy znosi si� gorzej ni� w�asne. Obce denerwuj� i s�
odra�aj�ce.
Tak bardzo ju� pragn�a wyjecha� st�d.
� Pan m�wi, pan ci�gle m�wi � przerwa�a mu, ju� dosy� mia�a tej ca�ej gadaniny �
o
aresztowaniu trzynastu tysi�cy. Ale my w tej chwili nie mamy �adnych podstaw, by
aresztowa�
cho�by jedn� osob�. Nawet jednego z tych agent�w, kt�rych pan nam zapowiada.
Kogo?
Zatrzepota� wargami � w nag�ym zamilkni�ciu. Ko�ska twarz spowa�nia�a. Zapali�
papierosa,
ju� jej nie cz�stuj�c. Waha� si� � lub wahanie udawa� � jakby ju� przedtem nie
ustalono
wysoko�ci rat pieni�nych i sposobu ich przekazywania.
Na koniec powiedzia� prosto i bez �adnych ozdobnik�w.
Za kilka tygodni z Rittersee do Polski wyruszy grupa agent�w. W�drowa� b�d�
pojedynczo,
przy czym sposoby ich przerzucania nie s� jeszcze dok�adnie ustalone. Ka�dy ma
by�
skierowany inn� drog�: l�dem, morzem i powietrzem. R�wnie� nazwiska agent�w nie
s�
jeszcze ostatecznie ustalone. Przebiera si� w�a�nie mi�dzy najodpowiedniejszymi
kandydatami.
� Nazwiska tych kandydat�w! � za��da�a.
Zna� je na pami��. Bez zagl�dania do notesu � dobrze przygotowany � wyrecytowa�
kilkana�cie
nazwisk i imion. Zapisa�a na karteczce. Troje spo�r�d nich � by�a i kobieta � w
par�
miesi�cy p�niej aresztowano w kraju. W tym wypadku berli�ski informator by�
�cis�y. I bez
dalszego odwlekania zaproponowa� natychmiast co� znacznie wa�niejszego. Nazwiska
i adresy
tych ludzi mieszkaj�cych w Polsce, do kt�rych mieli si� zg�osi� wys�ani z
Monachium dywersanci.
W Rittersee ustalono ju� pierwsz� list� przycz�k�w. Na podstawie jakich� danych
� facet nic o nich nie chcia� powiedzie� � uznano, i� ci w�a�nie najlepiej
nadaj� si� do rozpinania
siatki przysz�ej organizacji.
Zapytany � nie umia� bli�ej okre�li� ludzi, kt�rych nazwiska poda�. T�umaczy�:
ca�� wojn�
by�em poza krajem, s� to wi�c ludzie najzupe�niej mi obcy i nie znani.
Akcentowa� tylko, i�
od nich rzecz si� zacznie � a wi�c i na nich powinna si� chyba sko�czy�. Jakby
podpowiada�

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.