X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Wrócili do samochodu. Szofer prowadził wóz po krętych drogach, które najwyraźniej znał na pamięć. Wreszcie dotarli do gospody na skraju małej górskiej wioski, gdzie mieli zarezerwowane pokoje.
Po kolacji wyszli oboje na spacer. Wędrowali wąską ścieżynką pod górę. Po jakimś czasie zmęczeni przysiedli na kłodzie zwalonego drzewa. Siedzieli tak chwilę w milczeniu patrząc na cichą dolinę, która leżała u ich stóp.
— Więc? — Renata przerwała ciszę.
— Co takiego?
— Chciałam wiedzieć co o tym sądzisz.
— Nie jestem wcale przekonany — odparł.
Odetchnęła z wyraźną ulgą.
— Wiedziałam, że tak powiesz.
— Wszystko to jest jednym wielkim kłamstwem. Jednym wielkim przedstawieniem starannie wyreżyserowanym i opłaconym. Franz Joseph nie jest reżyserem, on tylko gra główną rolę.
— Co o nim myślisz?
— On też nie jest prawdziwy. To aktor, zresztą świetny.
Renata podniosła się nagle na równe nogi i roześmiała szczerze i radośnie. Sprawiała wrażenie uradowanej i szczęśliwej.
— Wiedziałam! Wiedziałam, że nie dasz się omamić! Zawsze wierzyłam w twój rozsądek. Wierzyłam, że potrafisz przejrzeć największe oszustwo i że trudno cię oszukać pozorami. Wielcy królowie mieli swoich błaznów, którzy mówili im, co jest prawdą, a co pozorem, którzy mieli więcej zdrowego rozsądku, niż cała reszta dworu i potrafili wyszydzić to, co złe.
— A więc uważasz mnie za takiego błazna?
— Tak, jesteś królewskim błaznem. Nie widzisz tego? Właśnie takiej osoby nam trzeba! Sam powiedziałeś, że to jedno wielkie kłamstwo. Ogromna, doskonale wyreżyserowana mistyfikacja. Ale ludzie dają się na to nabrać.
Uważają, że to takie piękne, takie ważne. To nieprawda, ale trzeba im to najpierw uzmysłowić. Trzeba im pokazać, że padli ofiarą oszustwa. Właśnie to musimy zrobić, ty i ja.
— Wierzysz, że to się uda?
— Wiem, że to trudne. Ale kiedy pojmą, że to nieprawda, że to jedno wielkie oszustwo…
— Chcesz zatem iść w świat i głosić chwałę zdrowego rozsądku?
— Oczywiście, że nie. Przecież nikt by nam nie uwierzył.
— Nikt. Przynajmniej nie teraz.
— No właśnie! Najpierw trzeba im dać dowody, fakty. Prawdę.
— Trzeba je najpierw zdobyć.
— Mamy je. Mamy dowód, sam przyczyniłeś się do tego. To ta rzecz, którą wiozłam z sobą z Frankfurtu. Dzięki tobie przesyłka dotarła do miejsca przeznaczenia.
— Nie rozumiem.
— Przyjdzie czas, gdy zrozumiesz. Na razie musimy grać swoje role. Musimy udawać, że jesteśmy gotowi przejść na ich stronę. Jesteśmy młodzi. Jesteśmy zwolennikami młodego Zygfryda.
— Wiem, że ty potrafisz to zagrać. Ale nie jestem pewien, czy mnie się to uda. Nie nadaję się na ślepego wyznawcę. Sama powiedziałaś, że jestem królewskim błaznem. Nie umiem trzymać języka na wodzy. Nie sądzę, żeby wzbudziło to ich entuzjazm.
— Musisz nad tym panować. No, chyba że będzie mowa o politykach, dyplomatach, Foreign Office i całej reszcie establishmentu. Wtedy możesz być złośliwy, szyderczy i okrutny.
— Mimo to ciągle jakoś nie widzę się w roli bojownika.
— Ależ to proste! Twoja rola jest oczywista i każdy będzie umiał zrozumieć twoje pobudki. Jesteś zawiedziony w swoich ambicjach. Twoi przełożeni nie potrafili docenić twej wartości. Zygfryd jest nadzieją na zemstę. Dasz mu wszelkie informacje, które posiadasz, zaś on w nagrodę obieca ci stanowisko, które będzie odpowiadać twoim aspiracjom. Obieca ci władzę w twoim kraju.
— Sugerujesz, że ten nich ma zasięg międzynarodowy. Czy to prawda?

Tematy

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.