X


Każdy jest innym i nikt sobą samym.

Tak toczyło się życie w miastach.
Ale warto jeszcze opowiedzieć o pewnych innych sprawach. Rzymianie mieli co roku dwóch nowych konsulów, jednego w Rzymie, drugiego w Bizancjum, l każdy, kto został powołany do pełnienia tej zaszczytnej funkcji, winien był poświęcić na cele państwowe ponad dwadzieścia tysięcy funtów w złocie, z czego drobną część stanowiły jego własne fundusze, większość zaś pochodziła od cesarza. Pieniądze te, rozdawane tym, o których już wspomniałem, przeważnie zaś biedakom całkowicie pozbawionym środków utrzymania, a zwłaszcza ludziom sceny, zawsze przyczyniały się do poprawy warunków życia obywateli. Ale odkąd władzę objął Justynian, nie robiono tego we właściwym czasie; bo co prawda z początku Rzymianie mieli przez długi czas konsula, później jednak nie widywali go nawet we śnie. Skutek był taki, że naj-okrutniejsza bieda zaczęła nękać ludz-
186
kość, ponieważ cesarz nie dostarczał już poddanym tego, co im się słusznie należało, lecz przeciwnie, pozbawił ich wszystkiego, co im jeszcze pozostało.
Sądzę doprawdy, że dość dokładnie opowiedziałem, jak ten grabieżca pochłaniał pieniądze publiczne i jak odbierał majątki członkom Senatu zarówno wszystkim razem, jak i każdemu z osobna, l chyba zupełnie jasno opisałem, w jaki sposób za pomocą szantażu i donosów zdołał ograbić wszystkich, których uważał za majętnych, a także żołnierzy i ludzi służących wysokim urzędnikom czy też pełniących służbę w Pałacu, dalej rolników, właścicieli ziemskich i tych, co się zajmują k raso m óws t we m, ba, nawet kupców, kapitanów statków i marynarzy, rzemieślników i robotników, kramarzy targowych i ludzi zarabiających na życie pracą w teatrze — a wreszcie, rzec by można, także wszystkich innych, bo i oni ponosili straty z jego winy.
A teraz kilka słów o postępowaniu cesarza wobec żebraków, ludzi z gminu i nieszczęśników dotkniętych wszelakiego rodzaju kalectwem. Otóż przede wszystkim opanował cały handel i wprowadził (jak już mówiłem) tak zwane monopole na najpotrzebniejsze towary, dzięki czemu mógł od wszystkich ścią-
188
gać trzykrotnie wyższe ceny. Jeśli zaś chodzi o inne jego sprawki, to wydają mi się wprost niezliczone i nie zdołałbym ich spisać wszystkich, choćbym to robił w nieskończoność; powiem tylko, że bardzo brzydko okradał kupujących chleb — a więc biedaków, prostych wyrobników i ludzi dotkniętych kalectwem, którzy nie mogli tego chleba nie kupować. Chcąc bowiem co roku uzyskać z tego źródła do trzech tysięcy funtów w złocie Justynian żądał, aby bochenki były droższe i pełne popiołu; do tak bezbożnej chciwości potrafił się zniżyć ten cesarz! Ludzie zaś, którzy z urzędu sprawowali nad tym pieczę, sami z niezmierną łatwością zdobywali ogromne fortuny, a ponadto — rzecz niewiarygodna! — w latach wielkiego urodzaju stwarzali sztuczną klęskę głodu dla nędzarzy; bo nikt nie miał prawa sprowadzać zboża z innych stron, lecz wszyscy musieli kupować i spożywać ten właśnie chleb.
Cesarz wiedział co prawda, że wodociągi miejskie są uszkodzone i dostarczają miastu bardzo mało wody, ale nie zwracał na to uwagi i nie chciał przeznaczyć na naprawę ani grosza, mimo że przy studniach tłoczyły się zawsze gromady ludzi, i wszystkie łaźnie zostały zamknięte. Za to bez żadnego powodu
189
trwonił ogromne sumy na przeróżne urządzenia przybrzeżne i inne tego rodzaju bezsensowne budowle, wznosząc nowe gmachy we wszystkich miejsco-wos'ciach podmiejskich, jak gdyby nie dość mu było pałaców, w których mieszkali jego poprzednicy na tronie. Tak więc nie z oszczędności zlekceważył budowę wodociągów, lecz po to, by ginęli ludzie. Nikt bowiem od zarania dziejów nie był bardziej skory niż Ju-stynian do nieuczciwego zdobywania pieniędzy — i bardziej jeszcze niewłaściwego ich wydawania! Istotnie, jedyne dwie rzeczy, jakie pozostały nędzarzom, woda i chleb, zostały przez cesarza obrócone na ich szkodę: jedno stało się niedostępne, drugie zbyt kosztowne. Justynian postępował tak nie tylko z biedakami w samym Bizancjum, lecz (jak zaraz opowiem) w podobny sposób traktował niektórych mieszkańców innych miast. Po zdobyciu Italii Teodoryk pozostawił w Pałacu w Rzymie ludzi z tamtejszej załogi, aby zachował się przynajmniej ślad dawnego ustroju, i każdemu z nich wyznaczył niewielki dzienny żołd. Było ich bardzo wielu, służyli tam zarówno tak zwani silent-iarii, jak i domestici, i scholarii, którzy co prawda niewiele mieli wspólnego z wojskiem prócz samej nazwy i tego
190
właśnie żołdu zaledwie starczającego na utrzymanie. Przywilej ów mieli z rozkazu Teodoryka dziedziczyć ich synowie i wnuki. Teodoryk zarządził również, aby żebracy siedzący pod kościołem Piotra Apostoła dostawali co roku ze spichrzów państwowych trzy tysiące korcy ziarna, l wszyscy otrzymywali swoje zasiłki, dopóki w Italii nie zjawił się Aleksander “Nożyk", który bez chwili wahania postanowił je wszystkie cofnąć. Dowiedziawszy się o tym cesarz rzymski Justynian wyraził zgodę na ten krok i bardziej jeszcze niż dawniej szanował Aleksandra.

Tematy

Drogi uĹźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.